Czołówka ucieka Legii
Remis ze Śląskiem sprawia, że strata drużyny portugalskiego szkoleniowca do Jagiellonii to aż osiem punktów. Oznacza to, że raczej Legia mistrzem nie będzie, ale wciąż ma szansę na zajęcie miejsca dające prawo startu w eliminacjach do europejskich pucharów. Swoimi odczuciami po tym spotkaniu, podzielił się na konferencji po meczowej trener stołecznego klubu – Goncalo Feio.
– To spotkanie było pod naszą pełną kontrolą. Mecz, w którym mieliśmy swoje sytuacje i gdybyśmy je wykorzystywali to teraz bylibyśmy w innych humorach. Oczywiście, w piłce najważniejszy jest wynik i rozczarowanie jest zrozumiałe. Natomiast musimy znowu oddzielić naszą postawę, grę od wyniku. Prawda jest taka, że dzisiaj Śląsk nie mógł nic nam zrobić. Nie mogli nas skontrować, a my przez większość spotkania graliśmy tak jak kibic by tego oczekiwał – mówił portugalski szkoleniowiec.
– Poprawiliśmy nasze momenty w pressingu, byliśmy aktywni w defensywie. Z punktu widzenia kontroli meczu, robiliśmy wszystko co należy. W jakości z piłką było podobnie. Uważam, że będąc tyle razy w trzeciej tercji, moglibyśmy więcej razy wchodzić w pole karne przeciwnika i więcej kreować. To jest coś, nad czym musimy cały czas pracować – podsumował były trener Motoru Lublin.