HomePiłka nożnaRekordowa frekwencja Ruchu Chorzów. Tłumy kibiców

Rekordowa frekwencja Ruchu Chorzów. Tłumy kibiców

Źródło: Ruch Chorzów

Aktualizacja:

Choć Ruch Chorzów jest aktualnie najgorszą drużyną w PKO BP Ekstraklasie, posiada ogromną grupę wiernych fanów. Zbliżający się mecz z Widzewem Łódź ma obejrzeć na stadionie nawet 50 tysięcy fanów.

Ruch Chorzów

PressFocus

Niepowtarzalna atmosfera

Kocioł Czarownic to niewątpliwie wyjątkowe miejsce na piłkarskiej mapie polski. Tym razem ten legendarny obiekt ugości tłumy kibiców podczas meczu Ruchu Chorzów z Widzewem Łódź w ramach 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Gospodarze po 28 spotkaniach mają tylko 20 punktów. Nie może nikogo dziwić więc fakt, że zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Na dodatek przegrali ostatnio z Pogonią Szczecin aż 0:5, a ostatni zwycięski mecz przypada na pierwszy marca, kiedy byli lepsi od Piasta Gliwice. Fatalna dyspozycja drużyny prowadzonej przez Janusza Niedźwiedzia nie zniechęciła jednak fanów Ruchu do przychodzenia na stadion. Wierni kibice mają tłumnie zjawić się na najbliższym spotkaniu z Widzewem, by wspierać swój klub w trudnym momencie.

Ruch informował już o sprzedaży ponad 49 000 wejściówek na to widowisko. Najprawdopodobniej zostanie tu przekroczona bariera 50 000 kibiców. To niesamowite rezultaty. Kibice mają powody do dumy ze swojej imponującej mobilizacji.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Real Madryt zszokował. To on ma awaryjnie zastąpić Ancelottiego
Maddison show! Manchester City jest oszołomiony!
Trener beniaminka zawiedziony po porażce. Gorzkie słowa szkoleniowca
Trener Dawidowicza nie wytrzymał. Mocne słowa na konferencji
Dawidowicz ostro krytykowany przez Włochów. Zieliński w innej sytuacji
Cash wrócił do gry po kontuzji. Moder na trybunach!
Bundesliga: Bayern z autostradą do mistrzostwa. BVB i Bayer zrobili swoje
Lech ekspresowo rozpoczął mecz z GKS-em! Ishak otwiera wynik [WIDEO]
Bayern zareagował po dotkliwej porażce z Barceloną. Lepiej się nie dało
Trener Kotwicy wściekły na swojego zawodnika. Mocne słowa na pomeczowej konferencji