Gwiazda Manchesteru City ma klauzulę odstępnego
Portugalski pomocnik od dłuższego czasu nosi się z zamiarem odejścia z drużyny broniącej tytułu mistrza Anglii. Jeden z najlepszych piłkarzy Premier League kończy w sierpniu 30 lat, i chce spróbować nowych wyzwań. Latem zeszłego roku Silva podpisał kontrakt z Manchesterem City, który będzie obowiązywał do czerwca 2026. W umowie jest jednak klauzula odstępnego, która wynosi 50 milionów euro.
To dobra wiadomość dla FC Barcelony. Kataloński klub uważa, że reprezentant Portugalii świetnie pasowałby do klubowego DNA. Żeby sfinalizować transfer, “Blaugrana” musi kogoś sprzedać, ale to nie jest problemem dla władz zespołu. Sam zainteresowany jest bardzo chętny na przenosiny do Barcelony. Traktuje grę w La Liga jak zupełnie nowe przeżycie. Dodatkowym atutem jest to, że część rodziny 29-latka mieszka właśnie w Katalonii.
“Duma Katalonii” to nie jedyny klub, który interesuje się Bernardo Silvą. Jego stosunkowo niska klauzula odstępnego przykuła uwagę Paris Saint-Germain. Paryżanie próbowali kupić pomocnika “The Citizens” już w zeszłym sezonie, lecz wtedy Portugalczyk postanowił zostać w Manchesterze. Latem tego roku PSG zamierza znów ruszyć po piłkarza. Wobec zainteresowania drużyny o takich możliwościach finansowych Barcelona może być bezradna. Katalończykom pozostaje liczyć na to, że Jorge Mendes, a więc agent Bernardo Silvy, wykorzysta swoje dobre relacje z władzami Barcelony, i przekona gwiazdę do odrzucenia ewentualnej oferty PSG.