Garnacho zostanie zawieszony?
W ostatnim spotkaniu Manchesteru United z Bournemouth, Alejandro Garnacho został ściągnięty z boiska po pierwszej połowie. W jego miejsce wszedł Amad Diallo. Argentyńczykowi nie spodobała się ta decyzja, ale nie był on sam, bo wielu kibiców wyrażało swoje niezadowolenie w social mediach. 19-latek polajkował niektóre posty, które nieprzychylnie oceniały decyzję Erika ten Haga. Mimo szybkiego usunięcia lajków, sprawa zdążyła się rozejść i trafić do samego menadżera. Od tamtego momentu zaczęły się spekulacje, dotyczące kary, jaką holenderski szkoleniowiec postanowi dać swojemu podopiecznemu. Szczególnie, że to nie pierwsza taka sytuacja, kiedy dochodzi do spięcia między jednym z zawodników, a trenerem. Jakiś czas temu na ławce usiadł Marcus Rashford za kilkuminutowe spóźnienie na trening. Teraz Erik ten Hag sam odniósł się do sprawy.
– Garnacho mnie przeprosił i tyle, trzeba żyć dalej. Jest jeszcze młody, musi się wiele nauczyć – powiedział szkoleniowiec Czerwonych Diabłów. Na odpowiedź dotycząca ewentualnej kary musimy poczekać do niedzielnego spotkania z Coventry. Być może sprawa zakończy się podobnie, jak w przypadku Marcusa Rashforda.