Rumak walczy o pozostanie na stanowisku
Mariusz Rumak nie ma w ostatnim czasie zbyt dobrej prasy. Po niespodziewanej porażce Lecha Poznań z Puszczą Niepołomice (1:2) wydawało się, że 46-latek nie dotrwa na stanowisku do końca sezonu. Okazało się jednak, że przynajmniej przez następną kolejką Ekstraklasy nie dojdzie do jego zwolnienia.
Tak czy inaczej, w ostatnich dniach Rumak, a właściwie jego praca w Lechu doczekała się wielu niepochlebnych opinii. O jego sytuacji wypowiadał się m.in. Bogusław Leśnodorski, ale chętnie głos zabierają także byli piłkarze “Kolejorza”.
Bosacki krytykuje Rumaka
W wywiadzie dla “Super Expressu” Bartosz Bosacki zwrócił uwagę na jeden aspekt, który od razu rzuca mu się w oczy. – W zespole nie ma odpowiedniej atmosfery. Widzę jak zawodnicy zachowują się w stosunku do siebie czy nawet do trenera, schodząc z boiska. Może nie każdy to dostrzega, ale grając przez tyle lat potrafię to zauważyć – powiedział.
Bosacki odniósł się również do wypowiedzi Rumaka, które jego zdaniem nie są odpowiednie. – To co trener mówi w mediach, niekoniecznie poprawia atmosferę w szatni i raczej szkodzi sam sobie. Po meczu pucharowym z Pogonią mówił, że rywal strzelił gola w końcówce i drużynie zabrakło czasu na wyrównanie. Minęło 119 minut i nie strzeliłeś gola, to myślisz, że jakbyś miał 2-3 minuty więcej, to byś wyrównał? No nie, niektóre rzeczy trzeba wziąć na klatę. Nie podoba mi się forma, w jakiej wielokrotnie wypowiadał się trener – dodał.
Niewykluczone, że o pozostaniu Mariusza Rumaka na stanowisku trenera Lecha Poznań zadecyduje 29. kolejka Ekstraklasy. “Kolejorz” zagra w niej na wyjeździe z ŁKS-em, który w dalszym ciągu ma szansę na utrzymanie się w lidze.