Waldemar Fornalik: Stracone bramki to kuriozum

Katastrofalny występ lubinian

Wczorajszy mecz w Gliwicach wywołał słuszne oburzenie wśród sympatyków klubu z Dolnego Śląska. Drużyna byłego selekcjonera naszej reprezentacji, do 57. minuty nie potrafiła oddać strzału na bramkę Placha. Dokładając do tego gole po autach przy biernej postawie obrony „Miedziowych”, tworzy nam to bardzo mizerny obraz zespołu z Lubina. Na konferencji pomeczowej rozczarowania nie krył również trener Zagłębia – Waldemar Fornalik.

– Chciałbym przede wszystkim pogratulować Piastowi dobrego występu. My za to jesteśmy rozczarowani. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy odpowiedzieć na agresywną grę przeciwnika. Gdy mieliśmy ku temu możliwości, to zbyt szybko oddawaliśmy piłkę. Stracone przez nas bramki to jakieś kuriozum – mówił na konferencji szkoleniowiec gości

– Wiedzieliśmy w jaki sposób Piast gra, a mimo to nie wybroniliśmy się skutecznie przy stałych fragmentach. Mam do tego dużo pretensji. W drugiej części spotkania wróciliśmy do gry, jednak nie byliśmy w stanie zdobyć bramki kontaktowej. Nie jesteśmy zadowoleni. Piast postawił nam bardzo twarde warunki, co sprawiło nam duży kłopot – podsumował grę swojego zespołu Waldemar Fornalik.