Ennali to jedno z objawień PKO BP Ekstraklasy
Wobec niemocy czołowej szóstki Ekstraklasy Górnik Zabrze zaczął piąć się w górę tabeli. Duża w tym zasługa Lawrence’a Ennaliego. 22-latek trafił na Roosevelta latem zeszłego roku. Początkowo nie mógł się odnaleźć w polskiej lidze, lecz Jan Urban znalazł na niego sposób. W rundzie wiosennej Ennali imponuje swoją szybkością i umiejętnością dryblingu. Do widowiskowej gry dorzucił też liczby – w 24 spotkaniach tego sezonu strzelił sześć bramek i zaliczył dwie asysty.
Dobre występy skrzydłowego sprawiły, że piłkarz Górnika znalazł się na radarze klubów francuskich, a także niemieckich. W przypadku klubów z ojczyzny Ennaliego mowa nawet o drużynach z poziomu pierwszej Bundesligi. Według informacji Piotra Koźmińskiego, skauci z drużyn zainteresowanych 22-latkiem osobiście pojawiają się na każdym meczu “Trójkolorowych” po to, by obserwować piłkarza w akcji.
Kontrakt piłkarza obowiązuje do lata przyszłego roku. Należy się zatem spodziewać tego, że w razie satysfakcjonującej oferty drużyna z Zabrza nie będzie robiła skrzydłowemu problemów z odejściem. Wygląda na to, że Niemiec podąży drogą takich piłkarzy, jak Szymon Włodarczyk, Daisuke Yokota, czy też Kanji Okunuki.