Rumak o krok od zwolnienia
Druga kadencja Mariusza Rumaka w Lechu Poznań nie jest szczególnie udana, mimo iż “Kolejorz” w dalszym ciągu ma nawet szansę na mistrzostwo Polski. Jego gra pozostawia jednak wiele do życzenia, a czarę goryczy przelało ostatnie ligowe spotkanie z Puszczą Niepołomice.
Zespół z Poznania dość nieoczekiwanie przegrał ten mecz 1:2, nie wykorzystując przy tym potknięcia wyprzedzających go Jagiellonii i Śląska Wrocław. W niedzielny wieczór media informowały, że zwolnienie Rumaka może być kwestią godzin, ale finalnie póki co pozostał na swoim stanowisku.
Leśnodorski zwolniłby Rumaka
Do dyskusji na temat przyszłości Rumaka włączył się Bogusław Leśnodorski, który na kanale Weszło TV zdradził, jaką podjąłby decyzję, gdyby to on odpowiadał za zatrudnienie 46-latka. – Ja bym trenera Rumaka zwolnił, bo zostawienie go na stanowisku nic nie zmieni. Może ewentualnie zmarnować klubowi dwa miesiące – powiedział były prezes Legii.
Leśnodorski odniósł się także do spekulacji, w myśl których na zatrudnienie w Lechu mógłby liczyć Marek Papszun. – Jeśli nie zwolnią trenera Rumaka, to drużyna już kompletnie im się posypie. Nie widzę jednak tam miejsca dla Marka. W Częstochowie dostał on jasny sygnał, że po prostu ma wygrywać. W Lechu powiedzą mu, że ma wygrywać, ale ma grać młodymi, uwzględniać też to i tamto – dodał.
Najświeższe informacje na temat przyszłości Mariusza Rumaka przekazał rzecznik prasowy Lecha Maciej Henszel. Na kanale Meczyki.pl na YouTube oznajmił, że “obecny trener “Kolejorza” przygotowuje drużynę do niedzielnego meczu z ŁKS-em”, natomiast “informacje o złożonej przez niego dymisji są absolutnie nieprawdziwe”.