HomePiłka nożnaBolesna wpadka Liverpoolu. The Reds gorsi od Crystal Palace na Anfield!

Bolesna wpadka Liverpoolu. The Reds gorsi od Crystal Palace na Anfield!

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Liverpool w meczu 33. kolejki Premier League gościł na Anfield Crystal Palace. Przyjezdni z Londynu dotarli jednak na północ kraju świetnie przygotowani i wygrali 1:0. Gola na wagę trzech punktów strzelił Eberechi Eze.

Liverpool

PA Images / Alamy

Mocne rozpoczęcie Crystal Palace

Piłkarze Crystal Palace przyjechali na Anfield w bojowych nastrojach i nie zamierzali cofać się pod własną bramkę. Orły już w 14. minucie pierwsze trafiły do siatki. Świetnie w polu karnym po podaniu Tyricka Mitchella odnalazł się Eberechi Eze. Anglik lekkim uderzeniem po ziemi pokonał Alissona i The Reds musieli tym samym odrabiać straty.

Goście już kilka minut później mogli podwyższyć prowadzenie. Van Dijk poślizgnął się na murawie, przez co minął go Mateta. Francuz próbował podcinką pokonać Alissona, ale piłkę z linii bramkowej wybić zdążył Robertson.

Do końca pierwszej części spotkania Liverpool napierał na Crystal Palace i starał się wyrównać. Podopieczni Kloppa raz obili nawet poprzeczkę bramki strzeżonej przez Hendersona. Ostatecznie nie udało im się jednak odnaleźć drogi do siatki i do przerwy to goście z Londynu prowadzili 1:0.

Liverpool sam jest sobie winny

W drugiej połowie Crystal Palace oddało piłkę Liverpoolowi i zajęło się rozbijaniem ataków The Reds. Gospodarze dochodzili do niezłych sytuacji, ale nie mogli pokonać Hendersona. Fenomenalne okazje marnowali m.in. Nunez, Jota oraz Jones.

Liverpool nie wykorzystywał swoich szans w tym meczu i pretensje może mieć jedynie do samego siebie. The Reds ostatecznie nie dopisują sobie po starciu z Crystal Palace ani jednego punktu i zaliczają wielką wtopę w wyścigu o mistrzostwo Anglii. Strata trzech punktów na Anfield może okazać się nawet decydująca w kontekście walki o tytuł.

Drużyna Jurgena Kloppa znajduje się na trzecim miejscu w stawce i do lidera, którym jest Manchester City, traci dwa punkty. Tyle samo oczek co The Reds ma także Arsenal, który zmierzy się jeszcze dziś, 14 kwietnia, z Aston Villą. Kanonierzy mają więc wyśmienitą okazję do awansowania na sam szczyt tabeli.

Liverpool 0:1 Crystal Palace
Eze 14′

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Badia znowu dokłada Podolskiemu: Brakuje klasy. Wku***ł mnie na maxa! [WYWIAD]
Kotiwca Kołobrzeg wydała komunikat ws. Juniora
Piast straci licencję? Dyrektor sportowy przemówił
Śląsk Wrocław może w końcu odbić się od dna! Wyjaśniamy dlaczego
Lukas Podolski skomentował wydarzenia z meczu z Piastem
InPost wspiera kobiecą reprezentację Polski przed historycznym meczem
Tyle PZPN musiałby zapłacić za naprawę VAR-u. Zrezygnowali
Lechia Gdańsk wybrała trenera. Tymczasowa opcja
Fatalne wieści dla Realu Madryt. Gwiazda doznała kontuzji
Erik Janza po meczu Górnika. Zabrał głos także ws. Podolskiego