Casper Ruud nie boi się legendy tenisa
Novak Djoković ma za sobą trudne chwile. W tym roku Serb brał w trzech turniejach, i żadnego z nich nie wygrał. Na kortach Australian Open przegrał z Jannikiem Sinnerem. W Indian Wells lepszy okazał się włoski tenisista Luca Nardi. Jak twierdzi Casper Ruud, właśnie ten mecz pomógł mu przygotować się do walki z Novakiem Djokoviciem.
– Zmotywowało mnie to, że on przegrał z Lucą Nardim. W Indian Wells pokazał, że jest coraz słabszy. Nie ma takich momentów często, ale raz na jakiś czas da się go pokonać. To jest człowiek, jest jak każdy z nas, choć czasem się taki nie wydaje. – stwierdził 25-latek.
Ruud z Djokoviciem mierzył się dotychczas pięciokrotnie, i za każdym razem przegrywał starcia z legendarnym tenisistą. W Monte Carlo po raz pierwszy udało mu się pokonać 36-latka, choć nie bez problemów – o czym świadczy to, że drugiego seta przegrał 1:6.
– Miałem szczęście, bo pod koniec trzeciego seta dużo myślałem o jego formie. Wykorzystałem to, zacząłem bardziej wierzyć w to, że jestem bliski zwycięstwa. Jeśli widzisz, że rywal dobrze wszedł w sezon, ciężko się z nim gra. Myślisz sobie: wow, on jest niezniszczalny. Ale jak widzisz, że inni zdołali go pokonać, myślisz, że Tobie też się uda – dodał.
W finale turnieju w Monte Carlo zajmujący 10. miejsce w rankingu ATP Casper Ruud zmierzy się ze Stefanosem Tsitsipasem. Mecz odbędzie się 14 kwietnia o godzinie 15:00.