Barcelona odetchnęła z ulgą
Barcelona w ostatnim czasie nie mogła skorzystać z Ronalda Araujo. Urugwajczyk przechodził trudny czas. Nie chodziło jednak o problemy natury fizycznej. Zawodnik zmagał się z demonami we własnej głowie. Klub pozwolił mu nawet na jakiś czas zawiesić swoje obowiązki jako piłkarza. Najczarniejsze scenariusze mówiły o tym, że 26-latek może już nigdy więcej nie zagrać w piłkę.

Teraz jednak Araujo wraca do pełni sił. Fabrizio Romano poinformował, że w poniedziałek stoper uczestniczył w zajęciach z zespołem. Urugwajczyk podczas otwartej sesji podziękował kibicom za wsparcie, na jakie mógł liczyć z ich strony w tym trudnym dla niego czasie. Fani dodali mu sporo siły w tak wymagającym okresie.
Czytaj też: Przełom ws. ważnego gracza Barcelony. Hiszpanie ogłaszają!
W tym sezonie 26-letni obrońca rozegrał już 15 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zdobył dwie bramki. Jego powrót będzie bardzo potrzebny Hansiemu Flickowi. W obliczu groźnej kontuzji Andreasa Christensena (doznał częściowego zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewej nodze) każdy stoper jest na wagę złota. Klub nawet rozważa ściągnięcie jakiegoś zawodnika w zimowym okienku transferowym. Na radarze znaleźli się m.in. Nathan Ake, Stefan de Vrij czy… Luka Vusković, były zawodnik Radomiaka Radom!
Czytaj też: Mateusz Borek skomentował wywiad Lewandowskiego! Na ten aspekt zwrócił uwagę










