Marek Papszun opuścił Raków Częstochowa i przejął Legię Warszawa. No i czeka go bardzo trudne wyzwanie, bo stołeczny klub notuje fatalny sezon. Fatalny, bo nie dość, że odpadła już z Pucharu Polski i Ligi Konferencji UEFA, to na domiar złego zajmuje dopiero przedostatnie miejsce w Ekstraklasie. Po 17 kolejkach ma na koncie zaledwie 19 punktów. Do bezpiecznej strefy traci jednak tylko punkt! Ba! Do liderującej Wisly Płock traci zaledwie 11 „oczek”. O sytuację Legii został zapytany przez TVP Sport Zbigniew Boniek.
– Ja się z Legii nie śmieję, ale widzę, że ma swoje problemy. Tam jest więcej dyrektorów, prezesów i kierowników niż ludzi do pracy. W każdym klubie powinny być trzy osoby z „nazwiskiem”: prezes, dyrektor sportowy i trener, a reszta do pracy. W Legii tak to nie wygląda. Jako właściciel wymagam i oceniam, ale jak mam sprawiedliwie ocenić samego siebie, skoro jestem prezesem? Prezes to funkcja administracyjna. Dariusz Mioduski, jako właściciel, powinien być szefem rady nadzorczej, co by wzmocniło jego pozycję. Mimo wszystko, bądźcie spokojni: Legia nie spadnie z Ekstraklasy, a będący tuż nad strefą spadkową Widzew się odbuduje. Nasza liga jest jak ruletka – może się wylosować każdy numer. Mistrzem Polski może być każda drużyna – stwierdził Boniek.
– Jeśli Legia wygra wiosną 12 spotkań i cztery zremisuje, to wywalczy tytuł. Wszystko jest u nas możliwe. Nie mamy u nas Realu, Barcelony i Atletico ani Milanu, Interu, Romy oraz Juventusu, które czasem odlatują reszcie. W Ekstraklasie równamy w dół, najlepsze zespoły nie sprowadzają piłkarzy robiących różnicę – dodał Boniek.








![Rene Higuita znowu to zrobił! Legendarny skorpion! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/25141035/Zrzut-ekranu-2025-12-25-o-14.08.41_Easy-Resize.com_-390x257.jpg)


