Samuel Kovacik nie jest brany pod uwagę w kontekście pierwszego zespołu
Legia Warszawa w grudniu przedłużyła umowę jednego z najbardziej utalentowanych zawodników jej akademii: mianowicie Samuela Kovacika. 18-letni słowacki atakujący robi furorę w tej edycji młodzieżowej Ligi Mistrzów, gdzie w czterech meczach strzelił sześć goli. Do tego ma za sobą bardzo obiecujące spotkania w trzeciej lidze, gdzie w zaledwie 320 minut czterokrotnie trafił do siatki rywali. Wielu liczyło na przesunięcie go do pierwszego zespołu, ale jak wyjawia Szymon Janczyk, póki co nie ma takich planów.
Dziennikarz „Weszło” informuje, że wewnątrz Legii Warszawa nie ma aktualnie mowy o tym, by przesunąć Kovacika do drużyny seniorów. Choć kibice widzieliby go za rozczarowującego Miletę Rajovicia, to należy pamiętać, że nie grają oni nawet na tej samej pozycji. Zdaniem Janczyka trudno sobie także wyobrazić Kovacika na wypożyczeniu chociażby w Pogoni Grodzisk Mazowiecki, bo mógłby on mieć problemy z regularną grą na tym poziomie.
Wszystko zatem wskazuje, że 18-latek będzie kontynuował pracę w szkółce Wojskowych. Zaufał on w plan rozwoju, który naznaczyła przed nim Legia. Podobnie jak zresztą Jan Leszczyński, 18-letni środkowy defensor, który także w ostatnich dniach podpisał długoterminowe przedłużenie kontraktu z legionistami. W jego przypadku wiele będzie zależało od tego, jak oceni go Marek Papszun na zgrupowaniu w Hiszpanii.










