Błąd Walukiewicza i porażka Empoli
Tradycyjnie już w wyjściowym składzie Empoli znalazło się trzech Polaków. Od pierwszych minut zagrali Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński i Szymon Żurkowski. Waga tego spotkania była bardzo duża – zwycięzca mógł bowiem przynajmniej na jakiś czas oddalić się od strefy spadkowej.
I właśnie znaczenie tego meczu najwyraźniej sparaliżowało drużynę gości. Jedyny zryw Empoli w pierwszej połowie miał miejsce w 5. minucie, kiedy to Alberto Cerri trafił do siatki, ale arbiter nie uznał tego gola. Później na boisku tak naprawdę istniało tylko Lecce. Gdyby nie świetna postawa Elii Caprile między słupkami, gospodarze śmiałoby mogliby myśleć o prowadzeniu.
Empoli było jednak w stanie utrzymywać czyste konto przez długi czas, aż do 89. minuty. Sebastian Walukiewicz bardzo łatwo dał się ograć Santiago Pierottiemu, a ten dograł do Nicoli Sansone, który bez większego problemu umieścił piłkę w siatce i zapewnił Lecce niezwykle cenne zwycięstwo.
Lecce 1:0 Empoli
1:0 Sansone 89′
Walukiewicz i Bereszyński przebywali na murawie przez pełne 90. minut, natomiast Szymon Żurkowski został zmieniony w 60. minucie. Po tej porażce Empoli zajmuje 16. miejsce i ma dwa punkty przewagi, a także jeden mecz rozegrany więcej nad otwierającym strefę spadkową Frosinone.