Lech Poznań zwiększa konkurencję między słupkami
Od dłuższego czasu niekwestionowaną „jedynką” w Kolejorzu jest Bartosz Mrozek. Nie schodzi on poniżej pewnego poziomu, ale dla podtrzymania rywalizacji i zabezpieczenia się na wypadek kontuzji Lech Poznań zaczął rozglądać się po rynku bramkarzy. Przewijały się przez media różne kandydatury, ale wiele wskazuje na to, że ostateczny wybór został już dokonany.
Paweł Gołaszewski z Piłki Nożnej informuje, że zasilić szeregi poznańskiej ekipy ma Plamen Andreev. 21-letni bułgarski bramkarz jest zawodnikiem Feyenoordu, który rundę jesienną tego seoznu spędził na wypożyczeniu w hiszpańskim drugoligowcu, Racingu. Przez większość czasu był jedynie rezerwowym, bo zagrał w jedynie pięciu meczach. Zaprezentował się w nich jednak na tyle dobrze, że przykuł uwagę innych drużyn, w tym właśnie Lecha Poznań. W grę ma wchodzić wypożyczenie.
Plamen Andreev dołączył do Feyenoordu latem zeszłego roku w ramach transferu z Bułgarii za 1,2 miliona euro. Wcześniej zgromadził 89 występów w Levski Sofia, gdzie stracił tylko 61 bramek notując jednocześnie aż 53 czystych kont. Jest młodzieżowym reprezentantem Bułgarii: zagrał w jedenastu meczach reprezentacji U-21. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 1,5 miliona euro. W Feyenoordzie zaliczył póki co tylko jeden występ. W Kolejorzu rywalizować o pierwszy skład będzie z 25-letnim Bartoszem Mrozkiem. Mówi się, że jednym z jego największych atutów ma być gra nogami.











