Puchacz odnalazł się w Azerbejdżanie
Na początku września tego roku Tymoteusz Puchacz zdecydował się na dość zaskakujący ruch. Opuścił Holstein Kiel, z którego był niemal wypychany i udał się do ligi azerskiej, zasilając tamtejszy Sabah Baku. Został do niego wypożyczony do końca sezonu.
Od samego początku Polak jest ważną postacią w nowym zespole. Od momentu debiutu w połowie września, Puchacz zagrał w każdym możliwym spotkaniu, w większości przypadków spędzając na murawie 90 minut. Ma już na koncie cztery asysty w lidze azerskiej.
Chwalą Puchacza
Mirbaghiragha Jafarli, redaktor naczelny sport24.az w rozmowie z „WP SportoweFakty” w samych superlatywach wypowiadał się na temat dyspozycji Puchacza.
– Stał się już jednym z kluczowych zawodników Sabah. Trener niemal zawsze wystawia go od pierwszej do ostatniej minuty. Biorąc pod uwagę poziom ligi azerskiej, jest dobrym zawodnikiem – przekazał.
Dziennikarz stwierdził, że Puchacz zasłużył na powrót do reprezentacji Polski. – Polska ma silnych zawodników na tej pozycji. Aby Tymoteusz Puchacz mógł zasłużyć na powołanie do reprezentacji, musi się jeszcze bardziej wykazać. Jeśli Sabah stanie się bardziej ambitny i zakwalifikuje się do głównych etapów europejskich rozgrywek, będzie miał większe szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności. Ma potencjał, by grać w reprezentacji Polski – dodał.










