Sarapata odejdzie na wypożyczenie
Dominik Sarapata w lutym zadebiutował w zabrzańskiej ekipie, z marszu wchodząc do wyjściowego składu mimo zaledwie siedemnastu lat na karku. Jak już otrzymał szansę, to pierwszego placu nie oddał i zajął pozycję defensywnego pomocnika do końca kampanii. Grał na tyle dobrze, że skupił na sobie uwagę zagranicznych klubów – w tym między innymi Kopenhagi.
Ostatecznie Duńczycy złożyli Górnikowi Zabrze świetną ofertę za młodego pomocnika, opiewającą na aż 4 miliony euro. Dominik Sarapata latem odszedł do Lwów i podpisał z nimi trzyletni kontrakt, obowiązujący do końca czerwca 2028 roku. Z początku był w dynamice pierwszego zespołu, przynajmniej jeśli mowa o meczach kwalifikacji do Ligi Mistrzów i starciach krajowego pucharu.
Nie dostawał praktycznie minut: do tej pory zgromadził zaledwie trzy występy, każdy bez większej historii, meldując się na murawie w samej końcówce. Gra jedynie w zespole U19, gdzie występuje w lidze i Młodzieżowej Lidze Mistrzów. To dla niego za mało, więc zaczął poszukiwać nowego klubu. „Bold” informuje, że Sarapata zostanie wypożyczony w zimowym oknie transferowym, tak by grać regularnie.
Nie odejdzie jednak definitywnie, bo Kopenhaga ciągle pokłada w nim spore nadzieje. Latem wróci do klubu, zostanie ponownie oceniony i wówczas klub podejmie decyzję co do jego dalszej przyszłości – podsumowuje źródło.










