Ibrahima C. opuścił areszt
Na początku grudnia Radomiak Radom opublikował komunikat informujący o zawieszeniu w prawach zawodnika Ibrahimy C. Klub zaznaczył, że stanowczo potępia wszelkie zachowania naruszające obowiązujące prawo. — Jednocześnie, do momentu zakończenia postępowania klub nie będzie komentował szczegółów ani odnosił się do spekulacji medialnych – czytamy.
Szybko wyjaśniło się sedno sprawy. Ibrahima C. jest podejrzany o dokonanie przestępstwa na tle seksualnym. – Ibrahima C., jest to zawodnik klubu sportowego Radomiak, został zatrzymany w dniu 30 listopada bieżącego roku w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa polegającego na zgwałceniu mieszkanki Radomia. To przestępstwo z artykułu 197 paragraf 1 kodeksu karnego. W dniu dzisiejszym został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Zgodnie z obowiązującymi przepisami podejrzanemu grozi kara w wymiarze od 2 do 15 lat pozbawienia wolności – tłumaczyła prokurator Aneta Góźdź dla „Weszło”.
Głos w tej sprawie zabrał także trener Radomiaka Radom, Goncalo Feio. – Żyjemy w państwie prawa, co oznacza, że istnieje domniemanie niewinności do czasu udowodnienia winy. Jest prawo do obrony i prawo do sprawiedliwości dla ofiary. Istnieje procedura, która musi się odbyć bez żadnej kwestii z zewnątrz. Z szacunku do wszystkich nie będę już poruszał tego tematu. Piłka nożna jest najważniejsza z najmniej ważnych rzeczy, jako zespół musimy się skupić na najbliższym meczu – mówił portugalski szkoleniowiec.
Teraz pojawiły się w tej sprawie nowe informacje. Szymon Janczyk z Weszło donosi, że Ibrahima C. opuścił areszt. Jego sytuacja się jednak nie zmienia i cały czas jest podejrzany o dokonanie przestępstwa.










