Grosicki czeka na odpowiedź
Alex Haditaghi zapowiadał niedawno, że Pogoń Szczecin zrobi wszystko, by przedłużyć kontrakt „Grosika”. Póki co jednak nic na to nie wskazuje, bo mimo prowadzonych negocjacji do osiągnięcia porozumienia jest bardzo daleka droga. Klub przedstawił propozycję piłkarzowi, który odpowiedział, że zasługuje na lepsze warunki. Oferta Pogoni zakłada roczną umowę z zachowaniem zbliżonego wynagrodzenia do tego aktualnego. Kamil Grosicki liczy zaś na dwuletnie przedłużenie, podwyżkę i bonus za podpis – informuje Tomasz Włodarczyk.
Dziennikarz kontynuując temat donosi, że w miniony piątek doszło do negocjacji między zarządem Pogoni a 37-letnim skrzydłowym. Porozumienia nie osiągnięto, ale zapowiedziano kolejną turę rozmów, do których póki co nie doszło. Co ważne, „Grosik” chciał niedawno poznać perspektywę trenera Thomasa Thomasberga na jego sytuację. Włodarczyk informuje, że Grosicki wysłał wiadomość szkoleniowcowi z pytaniem, czy ten widzi go w swoim projekcie.
51-latek stwierdził, że musi przemyśleć tę kwestię, ale odpowiedzi nie wysłał do dziś. — To miało bardzo zaboleć Grosickiego, który odebrał takie postawienie sprawy jako jasny, negatywny sygnał – podsumowuje dziennikarz Meczyków.
Mateusz Borek podczas wtorkowego programu Kanału Sportowego wyjawił, że cały czas aktualne jest zainteresowanie Widzewa Łódź transferem Kamila Grosickiego. Niewykluczone zatem, że ten temat wkrótce wróci do żywych. „Grosik” mimo upływu lat pozostaje bowiem jednym z najlepszych skrzydłowych ligi.










