Kacper Potulski strzelił gola Bayernowi. Błyskawiczny rozwój kariery 18-latka
Kacper Potulski to nazwisko, które jeszcze kilka miesięcy temu było polskiemu kibicowi może nie do końca znane. Dziś o 18-letnim obrońcy Mainz mówi piłkarska Polska. Jego rozwój jest w ostatnim czasie imponujący. Niedawno podpisał nowy kontrakt z 1. FSV Mainz. Podczas letniego okresu przygotowawczego wychwalał go trener Henriksen. Młody obrońca radzi sobie w Niemczech bardzo dobrze i niedawno doczekał się debiutu w Bundeslidze. Latem rozpisywały się o nim niemieckie media zwracając uwagę na jego wielki talent.
– Szczególnie w centrum uwagi przeciwko Strasburgowi znalazł się jednak młody zawodnik, który na razie wprawdzie nie ma realnych szans na miejsce w podstawowym składzie, ale jako jeden z wygranych okresu przygotowawczego w imponujący sposób przerósł wszelkie oczekiwania. 17-letni Kacper Potulski grał jako lewy środkowy obrońca w „B-jedenastce” tak przekonująco, że Henriksen nagrodził go dodatkowo około 15-minutowym występem w „A-jedenastce”. To można śmiało interpretować jako wyraźny sygnał: polski juniorski reprezentant kraju jest obecnie postrzegany jako stały członek kadry pierwszego zespołu Mainz – pisał w sierpniu „Kicker”.
Kilka dni temu 18-letni Potulski strzelił gola Bayernowi Monachium! Jego zespół zremisował z Bawarczykami 2:2, a sam piłkarz mierzył się na boisku z samym Harry’m Kane’m. – – Kane zachował się bardzo fajnie, trzeba mu to oddać. Mi trochę tego doświadczenia zabrakło, dałem pretekst sędziemu. Z boiska wydawało mi się, że tego karnego nie ma, że ten kontakt jest za mały, ale sędzia podjął taką decyzję. Poza tym karnym ten mecz był dla mnie bardzo udany, był gol i kilka kluczowych interwencji, więc jestem bardzo zadowolony – powiedział piłkarz Mainz przed kilkoma dniami w programie „Tylko Sport”.

Zaczynał w Lechii Gdańsk. Potem przez Warszawę trafił do Bundesligi
Potulski trafił do Bundesligi po kilku latach gry w juniorskich zespołach Legii Warszawa. – Uważam, że to był dla mnie ostatni moment, żeby wyjechać za granicę i się doszkolić. Taki miałem plan razem z tatą. Ja w Legii dobrze się czułem, strasznie się tam rozwinąłem jako zawodnik. Mam bardzo duży szacunek do tego klubu i wszystkich trenerów – przyznał na naszej antenie.
Pierwsze piłkarskie kroki stawiał jednak w Lechii Gdańsk. Najpierw jako pięciolatek trafił na zajęcia do legendarnego w Gdańsku trenera – Józefa Gładysza. To on wypatrzył talent młodego Kacpra, który prywatnie jest synem byłego koszykarza Bartosza Potulskiego. Potem trenował pod okiem innych trenerów do dziś pracujących w Akademii Lechii Gdańsk – m.in. Łukasza Gajowniczka, Pawła Rosińskiego czy Grzegorza Grzegorczyka. – Pozwalaliśmy chłopcom na wiele, dużo się kiwali, ciągle rotowaliśmy im pozycje, żeby uczyli się różnych elementów. To widać. Kacper ma dużą swobodę z piłką przy nodze, nie boi się wyjść do przodu, gra pod presją – powiedział ten ostatni cytowany przez dziennikarza Marka Wawrzynowskiego.
Z Lechii Gdańsk trafił do Legii Warszawa. I choć dziś więcej osób łączy Kacpra z Akademią Legii, to należy podkreślić, że właśnie w Lechii Gdańsk zaczynał i tam stawiał swoje pierwsze kroki. Niedawno przedstawiciele Akademii Lechii Gdańsk odwiedzili Kacpra na jednym z meczów Bundesligi. – Kacper w okresie, w którym miałem przyjemność z nim pracować, wyróżniał się bardzo zdecydowaną grą w obronie. Był po prostu efektywny, nie przegrywał pojedynków. Po za tym bardzo dobre warunki fizyczne i odporność na stres. Potrafił zachować spokój. Miał cechy, które dawały nadzieję że przebije się na wysoki poziom. Co ważne to był przede wszystkim bardzo pozytywny, uśmiechnięty chłopak. Z dystansem do siebie. Wizyta w Mainz – bardzo miłe uczucie – cieszę się, że mu się udało, zapracował na to – przyznał Paweł Rosiński.
Ojciec niczym autorytet. Z Mainz do reprezentacji?
Ważną rolę w karierze Kacpra odgrywa wspomniany już w tym artykule jego ojciec – Bartosz. Potulski senior jest na każdym meczu swojego syna, wspiera go i z pewnością pełni funkcję pewnego autorytetu. Sam w przeszłości uprawiał sport. Zawsze kiedy rozmawiamy z Bartoszem Potulskim, podkreśla on, jak ważna jest ciężka praca i pracowitość jego syna.
Potulski mimo młodego wieku już dziś jest wymieniany w gronie kandydatów do powołania do kadry Jana Urbana. Choć póki co ma na koncie tylko jeden występ w reprezentacji do lat 21, kibice i eksperci są zdania, że 18-latek zasługuje na szansę w kadrze A. Czy Jan Urban postawi na niego już w marcu? Jeśli Kacper utrzyma formę, może trafić z Mainz do pierwszej reprezentacji. A przecież mówimy o piłkarzu urodzonym w 2007 roku!
Program „Tylko Sport” z rozmową z Kacprem Potulskim (od 31:00):



![RANKING NAJLEPSZYCH POLSKICH PIŁKARZY [2025 ROK]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/03/22153046/robert-lewandowski-12-390x260.jpg)






