„Siemieniec dziś w trybie wojna”
Przed pierwszym gwizdkiem czwartkowego meczu Jagiellonii Białystok z Rayo Vallecano w roli faworytów stawiani rzecz jasna byli Hiszpanie. Na starcie rywalizacji rzeczywiście prezentowali się oni znacznie lepiej, przejmując kontrolę nad piłką i kreując sobie kolejne sytuacje bramkowe. Efekt był błyskawiczny, bo już w 6. minucie Sergio Cammelo wysunął gości na prowadzenie strzałem z bliskiej odległości po dośrodkowaniu Alvaro Garcii.
Po bardzo trudnym początku Jagiellonia Białystok stopniowo grała coraz lepiej, a obraz starcia zaczynał być wyrównany. W końcówce pierwszej odsłony przełożyło się to na gola Jesusa Imaza, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu po wrzutce z rzutu wolnego.
Bramka ta bardzo motywująco podziałała na gospodarzy, którzy lepiej weszli w drugą połowę. Jaga częściej podchodziła pod bramkę przeciwnika i oddawała więcej strzałów, choć zazwyczaj szwankowała albo skuteczność, albo decyzyjność. W 61. minucie niespodziewanie goście wyszli ponownie na prowadzenie, dzięki bramce Alfonso Espino po strzale z bardzo ostrego kąta. Wielki błąd w tej sytuacji popełnił Sławomir Abramowicz, który był źle ustawiony.
Choć Jaga szukała bramki wyrównującej, to ostatecznie nie udało się jej tego dokonać. W mierze za sprawą fatalnej dyspozycji sędziego, który w pewnym momencie całkowicie stracił panowanie nad meczem. Na tyle, że panowanie nad sobą stracił nawet Adrian Siemieniec, który otrzymał żółtą kartkę za protesty. — Rayo grające na czas, absurdalne udawanki ze strony Batallii i ich sztab, którego ruchliwość w podbieganiu do piłkarza to wręcz spacerek – no nie dali się polubić Hiszpanie w Białymstoku. Sędzia z Łotwy totalnie traci kontrolę – komentował podczas meczu Maciek Jędrzejak z Canal+Sport.
— Adrian Siemieniec dziś w trybie wojna, bo łotewscy sędziowie mieszają w kociołku. W efekcie łamiąca wiadomość – trener Jagiellonii Białystok dostał żółtą kartkę – dodał Szymon Janczyk z Weszło. Ostatecznie Jagiellonia przegrała 1:2 i po pięciu meczach Ligi Konferencji ma na koncie osiem punktów.
