Lewandowski rozczarował
37-letni snajper wyszedł w wyjściowym składzie Blaugrany na hit z ekipą Simeone, wyprzedzając w hierarchii środkowych napastników Ferrana Torresa. Reprezentant Polski stworzył ofensywny tercet z Laminem Yamalem i Raphinhą, więc serwis w teorii powinien mieć dostarczony. I rzeczywiście często zdarzało się, że Lewandowski otrzymywał futbolówkę w polu karnym Atletico, bądź jego okolicach. Szczególnie, że świetnie dysponowany był także występujący na „dziesiątce” Dani Olmo.
Lewy jednak przegrywał lwią część pojedynków z rywalami – zwycięsko wyszedł w zaledwie dwóch starciach z ośmiu. Wielokrotnie się zdarzało, że już samym przyjęciem futbolówki bardzo komplikował sobie sytuację. Trudno było reszcie wymieniać z nim piłki i konstruować jakieś kombinacyjne akcje – sześć z siedemnastu zagrań Polaka było niecelne. Lewandowski nie nadążał także w pressingu, za wolno doskakując do obrońców Atletico przy próbie wychodzenia wyżej przez Barcelonę. Przy jednej z sytuacji Pedri dał mu jasno znać, że powinien szybciej domykać określone korytarze.
To wszystko jednak zostałoby w części usprawiedliwione, gdyby Robert Lewandowski w 36. minucie wykorzystał rzut karny wywalczony przez Daniego Olmo. Polak podszedł jednak do jedenastki i zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał. Uderzył wysoko nad bramką, zaliczając prawdopodobnie najgorzej wykonany rzut karny w swojej karierze.
Ogólnie trzeba zaznaczyć, że Polak nie miał dobrze nastawionego celownika w tym meczu. Łącznie oddał cztery strzały, z czego tylko jeden był celny. Krótko po zmarnowanej jedenastce miał także klarowną okazję przy uderzeniu głową, ale Oblak obronił jego strzał. Algorytm portalu SofaScore wystawił Lewemu najniższą notę na boisku.
Z plusów można wymienić dobre zachowanie Lewego przy bramce Blaugrany na 2:1. Będąc na skraju pola karnego, w tłoku, zdołał on zagrać futbolówkę do Daniego Olmo, który chwilę później strzelił gola. Jako że najprawdopodobniej piłka przeszła jednak po stopie jednego z obrońców Atletico, nie uznano Polakowi asysty. Został zdjęty jako pierwszy, w 67. minucie, na rzecz Ferrana Torresa.

Wojciech Szczęsny był w tym spotkaniu rezerwowym, jako że między słupkami Blaugrany wystąpił Joan Garcia.










![Dawid Kownacki z kolejną bramką! Nie mógł się pomylić! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/02205347/Projekt-bez-nazwy-2025-12-02T205333.930-390x260.jpg)