Wisła Kraków pozyska nowego napastnika?
Po osiemnastu kolejkach pierwszej ligi Wisła Kraków zajmuje pozycję lidera z ogromną, bo aż dziesięciopunktową, przewagą nad drugim miejscem. W związku z tym trudno oczekiwać jakiejś rewolucji w składzie Białej Gwiazdy podczas zimowego okienka. Najprawdopodobniej dojdzie do kilku wypożyczeń wśród piłkarzy grających mniej, jak i co najwyżej do jednego wzmocnienia. Możliwe jest zakontraktowanie środkowego napastnika.
— Jeśli chodzi o zimowe transfery, to ja myślę, że biorąc pod uwagę tę kadrę, to nie zdziwiłbym się, gdyby wykonano tylko jeden, ale konkretny ruch. Być może będzie to właśnie dziewiątka o innym profilu, niżeli Angel Rodado – mówił Bartosz Karcz podczas programu Studio Reymonta. — Skoro nikt nie miałby odejść, to ja nie będę rozczarowany, gdyby przyszedł właśnie tylko napastnik. Na wielu pozycjach Wisła ma wielu liderów i kim rotować. Na siłę nie potrzeba transferów – kontynuował dziennikarz.
O takim pomyśle mówił na początku października Mateusz Borek podczas programu Kanału Sportowego.
– Wczoraj rozmawiałem z prezesem Królewskim po meczu i mówię tak: „Jarek, może tego nie widzisz, bo jesteś na szczycie, ale Twoim problemem w kontekście awansu jest brak drugiego klasowego napastnika”. Jak był Łukasz Zwoliński, to były takie mecze jak wczoraj, gdzie Rodado nic nie „siedzi”, gdzie potrzebujesz drugiego napastnika – mówił Mateusz Borek.






![Kosztował trzy miliony, marnuje sytuację za sytuacją. Niewiarygodne pudło [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/12/01210737/Nowy-projekt-2-390x293.png)



