Trwająca niespełna 24 minuty rozmowa pomiędzy Salt Papim i Amadeuszem Ferrari, prowadzona przez Bena Davisa, swoją treścią mogła zaskoczyć osoby, które nie miały dotychczas styczności z popularnym w Polsce Amadim. Mowa była o walkach ulicznych, słynnych nokautach, maczetach, pokerze, Kamilu Łaszczyku… i nie tylko. W 16 godzin pod filmem na YouTube Misfits Boxing pojawiło się już 300 komentarzy – spora część z nich sprzyja Amadeuszowi.
– Nie mogę się doczekać konferencji prasowej, Ferrari wydaje się bardzo charyzmatyczną osobą, która może wypromować ich walkę – pisał jeden z widzów. Ten facet przynajmniej wie, jak sprzedać walkę. Salt nie ma absolutnie żadnej osobowości – tak sprawę skomentował inny fan Misfits Boxing. Nie jest on w tej opinii odosobniony.
Amadeusz, komentując swój występ, skupił się przede wszystkim na ocenie swoich umiejętności języka angielskiego, które jego zdaniem trzeba poprawić. Myślę, że Ferrari najważniejsze ma za sobą – bez wstydu i kompleksów mówił to, co chciał powiedzieć. Jest bardzo dobrze, a może być tylko lepiej. Czekamy zatem na konferencję prasową i kibicujemy Amadeuszowi, bo do ugrania jest bardzo dużo… choć rywal – bardzo trudny.