Polacy poza pierwszą dziesiątką konkursu w Falun!

Tomasiak i Stoch zapunktowali w Falun

Po trzech konkursach w Lillehammer przyszedł czas na pierwsze zawody w Falun. Skoczkowie rywalizowali na skoczni normalnej (HS 100). Do wtorkowego konkursu zakwalifikował się każdy z sześciu Polaków. W kwalifikacjach najlepiej spisał się Kacper Tomasiak. 18-latek potwierdził swoją dobrą formę w pierwszej serii. Po skoku na 93 metry został liderem, choć na półmetku zawodów wyprzedziło go siedmiu skoczków. Pewny kolejnych punktów w klasyfikacji Pucharu Świata był też Kamil Stoch (93,5 metra, 12. miejsce). Warto przypomnieć, że legendarny skoczek kończy karierę po sezonie 2025/26.

Oprócz Tomasiaka i Stocha do drugiej serii dostał się Paweł Wąsek (88,5 metra, 27. miejsce). O pechu mogli zaś mówić pozostali reprezentanci Polski, a więc Aleksander Zniszczoł (31. pozycja), Dawid Kubacki (33.) i Piotr Żyła (35.). Po pierwszej serii liderem był Stefan Kraft. Austriak nie miał sobie równych. Oddał skok na odległość 97,5 metra i ustanowił nowy rekord skoczni normalnej w Falun.

W drugiej rundzie Tomasiak i Stoch nie potrafili poprawić swoich wyników. Obaj wypadli z pierwszej dziesiątki po skokach na odległość 93 m. 18-latek Z kolei Paweł Wąsek utrzymał się na 27. miejscu. Pod koniec konkursu doszło do zaskakującego zwrotu akcji. Zajmujący piąte miejsce po pierwszej serii Philipp Raimund pobił rekord skoczni Krafta. Osiągnął odległość 99,5 metra. Austriak zdołał jednak odzyskać pierwsze miejsce po skoku na odległość 96,5 metra. Wyprzedził o 2,2 punktu Raimunda oraz Anze Laniska, który zakończył zawody na drugim miejscu.