Lech Poznań odzyskał Gholizadeha
Ali Gholizadeh był fundamentalną postacią Kolejorza w drugiej części poprzedniego sezonu, gdy ekipa Nielsa Frederiksena wywalczyła Mistrzostwo Polski. Nic zatem dziwnego, że wielkim ciosem była jego poważna kontuzja z początku tej kampanii, przez którą Irańczyk musiał przejść długi proces rehabilitacji. Finalnie się on jednak zakończył i Lech Poznań może ponownie cieszyć się grą 29-letniego skrzydłowego, który wyszedł w wyjściowym składzie na niedzielny mecz z Radomiakiem Radom.
Poznaniacy wygrali to spotkanie 4:1 po dublecie Mikaela Ishaka oraz trafieniach Pablo Rodrigueza i Yannicka Agnero. Choć Ali Gholizadeh nie wpisał się na listę strzelców, ani też nie zanotował asysty, to w wielu akcjach jego działania były kluczowe. Kibice oraz dziennikarze docenili to jak dogadywał się on z kolegami i to jaki spokój wprowadzał w konstruowaniu ataków.
— Chłopa nie było prawie cztery miesiące, po takim czasie wchodzi i z miejsca kluczowy udział przy dwóch golach. Ali Gholizadeh, proszę państwa – napisał Mateusz Janiak. — A i jeszcze jedno – polepiony Gholizadeh bez rytmu meczowego jest lepszy od wszystkich. Samą inteligencją boiskową zrobi więcej niż Ismaheel – dodał Filip Modrzejewski. — Ali Gholizadeh to jednak naprawdę jest piłkarz, którego trudno zastąpić. Swoboda w grze na małej przestrzeni, zmysł do podań prostopadłych i cyrkiel w nodze. Ktokolwiek wchodzi na boisku w jego rolę po prostu musi wyglądać słabo – podsumował Maciej Klaczyński.







![W końcu się przełamał! Rekordowy transfer Kolejorza z debiutanckim golem [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/23165032/noname-29-390x260.jpg)


