Kulesza wskazał Irlandię
Za sprawą porażki Danii ze Szkocją, Polska została zepchnięta do drugiego koszyka w barażach o awans na mundial. W związku z tym w półfinale Biało-Czerwoni zmierzą się z jedną z drużyn z trzeciego koszyka. Wśród możliwości jest Bośnia i Hercegowina, Albania, Irlandia i Kosowo. Cezary Kulesza w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z Goal.pl wskazał Irlandię jako zespół z którym chętnie by się zmierzył.
— Tak naprawdę żadnej z tych drużyn nie powinniśmy się bać. Jesteśmy w stanie pokonać każdego rywala z tej puli. Wiadomo, że Albania u siebie ma dodatkowe, mocne wsparcie w postaci żywiołowych kibiców. No ale półfinał gramy u siebie. Generalnie powiem tak: wszystkie zespoły związane z Bałkanami potrafią nieźle grać w piłkę, więc może dla nas Irlandia? – mówił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
— Ale jeszcze raz: to tylko dywagacje. Pamiętajmy, że baraże są dopiero w marcu, a do tego czasu wiele się może zmienić. Nikomu nie życzę, ale przecież zdarzają się kontuzje itd. U nas teraz wypadł Janek Bednarek, ale może na baraże wróci Kuba Moder? Dziś ciężko cokolwiek w kontekście tych meczów przewidzieć… – kontynuował Cezary Kulesza.
Na pytanie zaś o możliwego rywala w finale, prezes PZPN-u wskazał Ukrainę. — To byłoby ciekawe spotkanie – krótko podsumował.
Irlandia niespodziewanie zakwalifikowała się do baraży o awans na mundial. Niespodziewanie, bo w pierwszych trzech meczach ich grupy zanotowali oni bilans jednego remisu i dwóch porażek, ulegając nawet Armenii (1:2). W dalszych trzech spotkaniach kompletnie odwrócili oni jednak swoją sytuację, wygrywając 1:0 z Armenią, 2:0 z Portugalią i 3:2 z Węgrami.










