Lech włączy się do licytacji?
Marin Petkow to jeden z wyróżniających się zawodników ligi bułgarskiej. Wszechstronny ofensywny pomocnik, mogący występować również na obu skrzydłach, w tym sezonie zagrał w 23 meczach, w których strzelił siedem goli i zanotował dwie asysty. Jego dobra forma jest nagradzana powołaniami do reprezentacji Bułgarii, w której mimo młodego wieku dobił już do 22 występów. Portal „Transfermarkt” wycenia go na aż 3,5 miliona euro, a jego kontrakt z Lewski Sofia obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.
Do zakończenia współpracy między pomocnikiem a klubem dojdzie jednak najprawdopodobniej znacznie wcześniej. Bułgarski Telegraph informuje, że zespół z Sofii liczy, że uda się spieniężyć gwiazdora już w zbliżającym się, zimowym okienku transferowym. Blisko odejścia Petkowa miało być już w letnim oknie, gdy informowano o ofercie Rakowa Częstochowa. Medaliki najprawdopodobniej dalej monitorują jego sytuację, choć teraz w grze może być również Lech Poznań. Match Telegraph informował niedawno, że przedstawiciele Kolejorza pojawili się na meczu Lewski Sofia, by obserwować właśnie 22-letniego pomocnika.
Martin Petkow – mimo że ciągnie go bliżej centrum – preferuje grę bliżej prawej strony boiska. Jest lewonożny więc takie ustawienie pozwala mu komfortowo ścinać do środka, tak by szukać uderzenia lub końcowego podania. Patrząc w statystyki wyróżnia się kapitalną skutecznością dryblingów (80%) jak i dalekich podań (77%). Ma także dobrze ułożoną stopę do strzałów.











