Bayern chciał ściągnąć Antonego
Bayern w letnim okienku transferowym zakontraktował czterech zawodników. Pozyskał definitywnie Luisa Diaza z Liverpoolu, Jonathana Taha z Bayeru Leverkusen oraz Tom Bischof z Hoffenheim, a także wypożyczył Nicolasa Jacksona z Chelsea. Na wzmocnienia wydał łącznie prawie 90 milionów euro.
Okazuje się, że mistrz Niemiec miał w planach także inne transfery. Jednym z zawodników, o jakiego starali się Bawarczycy, był Antony. Brazylijczyk przyznał w wywiadzie dla “Globo”, że pod sam koniec okienka zadzwonił do niego sam Vincent Kompany. Trener Bayeru jest ponoć wielkim fanem gry skrzydłowego. Próbował namówić go do zmiany barw, ale były gracz Manchesteru United okazał się lojalny do Realu Betis.

Brazylijczyk pozbył się miana „niewypału”
Barwy ekipy Los Verdiblancos Antony reprezentuje od stycznia bieżącego roku. Najpierw został tam wypożyczony, a latem Hiszpanie wykupili go za 22 miliony euro. W La Lidze 25-latek odżył po dość kiepskim okresie w Anglii. Jako zawodnik Manchesteru United częściej rozczarowywał niż zachwycał publikę na Old Trafford. Niektórzy nazywali go “niewypałem”, bo nie można zapomnieć, że kosztował Czerwone Diabły aż 95 milionów euro.
Z tej racji plany Bayernu dotyczącego jego zakontraktowania mogą dziwić. Niewykluczone jednak, że Vincent Kompany miał plan na wyciągnięcie z Antonego wszystkiego, co najlepsze. Być może za kilka miesięcy temat przenosin do Bundesligi powróci. W tym sezonie 25-latek zdobył sześć bramek we wszystkich rozgrywkach.
Czytaj też: Bayern ogłosił ważne informacje! Oto przyszłość trenera










