Borek zdziwiony postawą Kiwiora
Jednym z najsłabszych, o ile nie najsłabszym polskim piłkarzem w meczu z Maltą był Jakub Kiwior. Obrońca FC Porto miał udział przy obu straconych golach, a przy drugim dopuścił się faulu w polu karnym.
– Nie mogę skreślać najlepszego polskiego obrońcy, Kuby Kiwiora, który rośnie, a dziś po prostu zagrał słabo. Dziś to było irracjonalne i nielogiczne. Mam wrażenie, że wróciły demony z meczów, gdzie nie wyglądało to solidnie – podsumował jego występ Borek.
Borek punktuje najsłabszych na murawie
Kompletnie inaczej niż w poprzednich spotkaniach wyglądał również Przemysław Wiśniewski, ale błędów nie ustrzegł się również Tomasz Kędziora. – Był nie do poznania. Dziś to był taki pociąg towarowy, były błędy techniczne. Tomek Kędziora pomylił się raz i było to dla nas kosztowne, bo straciliśmy gola – dodał.
Borek zwrócił również uwagę na fakt, jak słabo podczas kończącego się zgrupowania reprezentacji Polski radził sobie Nicola Zalewski.
– Czekaliśmy na jego powrót, był wiodącym piłkarzem przez długi czas, ale w klubie nie dzieje się zbyt dobrze. Średnio z Holandią, dziś zagrał słabo, wyeliminował się z półfinału baraży – skwitował Borek.









![Słabiutki Kiwior i kluczowy Zieliński, a jak wypadła reszta? [OCENY POLAKÓW]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/17222329/251118JAK02469-390x260.jpg)
![Można było pomarzyć. Końcowy układ sił w grupie G [TABELA]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/17224544/Grupa-G-390x260.jpg)