Dadashov pokazał się w meczu z Francją
Renat Dadashov do polskiego futbolu trafił w lutym tego roku, gdy zasilił szeregi Radomiaka Radom na zasadzie transferu bez kwoty odstępnego z tureckiego Ankaragucu. Łącznie zagrał w radomskiej ekipie w dwunastu meczach, w których strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty. Wraz z końcem kampanii podpisał kontrakt z Motorem Lublin, w którym miał rywalizować o wyjściowy skład na pozycji środkowego napastnika.
26-latek wciąż nie zdołał jednak przekonać do siebie trenera Stolarskiego. Na dotychczasowym etapie sezonu ligowego jedynie dwa rady dostał pierwszy plac. Wciąż nie zdobył ani jednej bramki i nie zanotował ani jednej asysty dla Motoru. Mimo że na płaszczyźnie klubowej Dadashov zawodzi, to pozostaje ważną częścią swojej reprezentacji narodowej. W niedzielnym spotkaniu Azerbejdżanu z Francją strzelił gola już w trzeciej minucie, wykorzystując niskie dośrodkowanie strzałem z bliskiej odległości.
Dadashov zadebiutował w reprezentacji Azerbejdżanu we wrześniu 2017 roku – od tego czasu zgromadził 41 występów w kadrze narodowej. Sześciokrotnie trafiał do siatki i zanotował jedną asystę. Z perspektywy Motoru każde kolejne trafienie napastnika na arenie międzynarodowej jest dobrą wiadomością, bo buduje on w ten sposób swoją wartość rynkową. Choć pamiętajmy, że kontrakt snajpera z lublińskim klubem obowiązuje jedynie do końca tej kampanii. W styczniu już zatem będzie mógł legalnie negocjować z innymi zespołami.







![Robert Lewandowski sprawdził murawę na Malcie. To go zaskoczyło! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/11/16194523/Projekt-bez-nazwy-2025-11-16T194509.502-390x260.jpg)


