Robert Lewandowski zdradził, co mógłby robić na sportowej emeryturze
Robert Lewandowski wciąż rywalizuje na najwyższym poziomie. Jakby tego było mało, 37-latek jest obecnie najlepszym strzelcem Barcelony. Mimo tego wciąż trwają spekulacje nt. dalszej przyszłości napastnika. Na razie nie wiadomo, czy Barcelona przedstawi swojej gwieździe ofertę nowego kontraktu. Warto dodać, że umowa Polaka wygasa w czerwcu przyszłego roku.

Nie da się ukryć, że wielkimi krokami zbliża się koniec kariery „Lewego”. W rozmowie z „Faktem” reprezentant Polski zdradził, na czym mógłby się skupić po zawieszeniu butów na kołku.
– Rzeczy, których się nauczyłem w piłce, nawet jeśli wiele osób myśli, że nie są wartościowe, mają bardzo dużo wspólnego z biznesem. Nigdy nie patrzyłem na piłkę, by ją tylko kopnąć do bramki. Interesowało mnie, co się dzieje poza meczem, jakie jest zarządzanie, jak to wszystko funkcjonuje. Z każdym prezydentem klubu miałem super kontakt i wiele z nimi na każdy temat rozmawiałem. I dużo widziałem. I to są te fajne rzeczy, które będę chciał wykorzystać – powiedział.
– Myślę, żeby bardziej iść w przedsiębiorstwo. Ale jak po kilku latach zacznę tęsknić za szatnią, to stwierdzę „no nie”. Na pewno będę chciał coś robić w piłce, bo chcę przekazać dalej moją wiedzę. Opowiadać, pokazywać. Pozostaje pytanie, w jakich proporcjach? Teraz mogę mieć trochę przesyt, ale za kilka lat może zatęsknię za zapachem szatni i może będę coś chciał więcej robić – podsumował.










