34-letni dziś Oscar jest aktualnie piłkarzem Sao Paulo FC. Jak donosi „Globo”, pomocnikowi grozi nawet zakończenie kariery po tym, jak stracił przytomność podczas treningu. Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło podczas testowania roweru treningowego we wtorek. Brazylijczyk został przewieziony na oddział intensywnej terapii. Badania wykazały problemy z sercem.
Po odejściu z Chelsea Oscar przeniósł się do ligi chińskiej, gdzie bronił barw Szanghaj Port. Trafił tam za 60 mln funtów. W lidze chińskiej jest prawdziwą legendą, zdobył 77 goli i zaliczył 141 asyst w 248 występach. W tym roku wrócił do swojego rodzinnego klubu, z czego bardzo się cieszył. Niestety już w 21. meczu pojawiły się problemy. W sierpniu doznał urazu kręgosłupa podczas meczu przeciwko Corinthians. W ostatnich dniach szykował się do powrotu. Ten jednak stanął pod dużym znakiem zapytania.
Jak czytamy, na szczęście jego stan jest stabilny i pozostaje pod obserwacją medyków. Piłkarz ma rozważać polubowne rozwiązanie kontraktu ze swoim klubem.

Czytaj także:
>> Jagiellonia wyceniła Pietuszewskiego
>> Wielki talent na liście Rakowa
>> Podolski zamierza skończyć karierę. Zmienić jego zdanie może jeden czynnik










