Dariusz Mioduski wyklucza wielki powrót do Legii
Dariusz Mioduski nie może być zadowolony z sezonu 2025/26. Po 14 meczach PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa zajmuje 11. miejsce w tabeli. Co więcej, stołeczny klub pożegnał się z Pucharem Polski po porażce z Pogonią Szczecin.

Choć po zwolnieniu Edwarda Iordanescu szansę dostał Inaki Astiz, wszystko wskazuje na to, że Hiszpan wkrótce ustąpi miejsca kolejnemu szkoleniowcowi. Cezary Kucharski uważa, że władze Legii powinny zgłosić się do Aleksandara Vukovicia. Były gracz stołecznego klubu twierdzi jednak, że Serb nie wróci na Łazienkowską.
– Jeśli Legia nie zadzwoniła jeszcze do A.Vukovicia to może oznaczać kolejnego Iordanescu, Hasiego, Jozaka czy Sa Pinto i stracony sezon. Wczoraj usłyszałem od dziennikarza dobrze poinformowanego w sprawach Legii, że Dariusz Mioduski ma jakieś nieokreślone uprzedzenie do Vuko – co dla mnie jest rekomendacją dla AV – napisał Kucharski na portalu X.
Warto dodać, że Vuković ma obecnie na stole konkretną propozycję z Chin. Jeśli chodzi o Legię, z zespołem łączony jest m.in. Nenad Bjelica oraz… Thiago Motta. Na razie nie wiadomo jednak, kto obejmie zespół.
Czytaj też:
Tak podsumował to, co dzieje się w Legii. „To nie powinno tak funkcjonować”










