Trener Rayo wprost opisał Lecha. Zachował wielki respekt

Lech Poznań zagra z Rayo Vallecano

Ekipa Nielsa Frederiksena kapitalnie weszła w Ligę Konferencji, demolując Rapid Wiedeń 4:1 w pierwszej kolejce. W drugiej serii gier miejsce miała już kompromitacja Kolejorza w postaci przegranej 1:2 z mistrzem Gibraltaru. Czwartkowy mecz z Rayo Vallecano będzie zatem dla Lecha Poznań okazją do zrehabilitowania się.

Inigo Perez, 37-letni szkoleniowiec zespołu z Madrytu, spodziewa się trudnej przeprawy. Na konferencji prasowej podkreślił znaczenie tego starcia. — Mecz z Lechem Poznań, podobnie jak pozostałe, będzie miał kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu rozgrywek, niezależnie od tego, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe.

— Nie wiem, ile punktów będzie potrzebnych do zakwalifikowania się do fazy pucharowej. Dwa zwycięstwa zapewniłyby nam aktualnie dobrą pozycję. Nie zajmujemy się liczeniem punktów, a skupiamy się na wygraniu meczu – kontynuował Inigo Perez. — Lech Poznań to bardzo dobrze zorganizowana drużyna, która będzie chciała zdominować mecz poprzez posiadanie piłki. Trudno się bronić przez ich atakami, więc mecz będzie skomplikowany – mówił.

— Czy to najtrudniejszy przeciwnik na aktualnej fazie rozgrywek? Tak, uważamy Lecha za trudnego rywala na wysokim poziomie. Podchodzimy z szacunkiem do tego spotkania.

Rayo Vallecano w Lidze Konferencji ma po dwóch meczach cztery punkty. W lidze drużyna z Madrytu zajmuje aktualnie dziesiąte miejsce z bilansem czterech zwycięstw, dwóch remisów i pięciu porażek.

Urban widzi go w kadrze, Lech musi na niego uważać. O Alemao mówi się coraz więcej