Ambros zachwyca
21-letni czeski pomocnik dołączył do Trójkolorowych latem zeszłego roku w ramach transferu bez kwoty odstępnego z Wolfsburga. W pierwszym sezonie nie mógł zdobyć zaufania Jana Urbana i był zazwyczaj rezerwowym. Na przestrzeni całej kampanii ligowej zgromadził ledwo ponad tysiąc minut na murawie, strzelając jednego gola i notując jedną asystę. Wyglądał solidnie, ale nic nie wskazywało, by miał się stać jedną z kluczowych postaci drużyny.
Tymczasem pod skrzydłami Michala Gasparika czeski pomocnik błyszczy. Już niemalże wyrównał swój dorobek rozegranych minut z poprzedniego sezonu. Ma na koncie jednego gola i cztery asysty – z czego podczas ostatniego meczu z Arką Gdynia zanotował dwa ostatnie podania przed golem. Sukcesywnie buduje swoją wartość rynkową, która według portalu „Transfermarkt” wynosi już milion euro. Jego bardzo dobra dyspozycja została zauważona przez selekcjonera reprezentacji Czech U-21, który powołał go na ostatnie zgrupowania.
Krzysztof Marciniak stwierdził na platformie „X”, że 21-letni Czech w takiej dyspozycji jeszcze w Górniku Zabrze nie był. — Tak dobrego Lukasa Ambrosa jak w ostatnich tygodniach jeszcze nie widzieliśmy. Eleganckie no look passy, ciąg na bramkę, technika. Tworzy okazje partnerom, dziś 2 asysty. Wielki beneficjent zmiany trenera Górnika – napisał dziennikarz.
Kontrakt Ambrosa z Górnikiem Zabrze obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. W następnej kolejce Trójkolorowi zmierza się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (07.11).










