Problemy Normanna po pozostaniu w Rosji
Norweski defensywny pomocnik mocno zszargał opinię na swój temat w 2022 roku. Rok wcześniej przeniósł się z FK Rostów do Norwich w ramach rocznego wypożyczenia, a tuż po wybuchu wojny w Ukrainie, inaczej niż wielu europejskich piłkarzy, postanowił pozostać w Rosji.
We wrześniu 2022 roku trafił na wypożyczenie do Dynama Moskwa, a dopiero rok później opuścił Rosję na rzecz Arabii Saudyjskiej. W rozmowie z norweskimi mediami tłumaczył, że podjął tę decyzję, ponieważ „dwukrotnie był świadkiem ataków dronów w pobliżu jego mieszkania”. Nieistotne było dla niego to, że „zarabiał dużo pieniędzy i robił to, co kocha”.
Normann musi zapłacić Rosjanom?
Przedwczesne zerwanie kontraktu z Dynamem Moskwa, z którym podpisał dwuletnią umowę, nie spodobało się Rosjanom. Wspólnie z FK Rostów, który posiadał jego kartę zawodniczą, wytoczyły Normannowi proces o bezpodstawne zerwanie kontraktów.
Po długi miesiącach batalii, CAS odrzucił apelację Norwega i potwierdził decyzję FIFA. W związku z nią, 29-latek i jego późniejszy klub, Al-Raed muszą zapłacić Rostowowi 3 mln euro z odsetkami. Uznano, że zawodnik nie miał podstaw do zerwania umowy, zwłaszcza, że sam podjął decyzję o pobicie w Rosji po wybuchu wojny.
Normann odszedł z Rostowa do Al-Raed w sierpniu 2023 roku, natomiast od tegorocznego lata jest piłkarzem katarskiego Al-Sailiya. 29-latek ma na koncie 12 meczów w reprezentacji Norwegii, której władze przekreśliły go na stałe po tym, jak postanowił pozostać w Rosji.
Aneks 7
Kluczem do zrozumienia problemu Normanna przed trybunałem jest specyfika przepisów wprowadzonych przez FIFA po wybuchu wojny. Tak zwany „Aneks 7” pozwalał zagranicznym piłkarzom na jednostronne zawieszanie kontraktów z rosyjskimi klubami, jednak Normann znalazł się w prawnej pułapce na własne życzenie.
W przeciwieństwie do graczy, którzy uciekli z Rosji wiosną 2022 roku, Norweg świadomie podpisał nową umowę wypożyczenia do Dynama Moskwa we wrześniu 2022 roku – a więc już w trakcie trwania konfliktu. Trybunał uznał, że znając sytuację geopolityczną, zaakceptował ryzyko, dlatego późniejsze powoływanie się na „siłę wyższą” było bezpodstawne.
Argumentacja Norwega przed FIFA i CAS opierała się na konkretnych incydentach z lata 2023 roku. Wówczas dzielnica biznesowa „Moskwa City”, w której mieszkał piłkarz, stała się celem ataków ukraińskich dronów. Normann twierdził, że bezpośrednie zagrożenie życia zmusiło go do natychmiastowej ucieczki z kraju. Rosyjskie kluby skutecznie jednak podważyły tę narrację, wskazując, że życie w stolicy toczyło się normalnie, a nagłe zerwanie umowy zbiegło się w czasie z lukratywną ofertą z Arabii Saudyjskiej, co sugerowało motywację finansową, a nie lęk o bezpieczeństwo.
Sam sobie wykopał dołek
Decyzja o pozostaniu w Rosji miała dla 29-latka katastrofalne skutki wizerunkowe w Skandynawii. Selekcjoner reprezentacji Norwegii, Ståle Solbakken, nie pozostawił złudzeń – z chwilą podpisania kontraktu z Dynamem, drzwi do kadry zostały dla Normanna definitywnie zamknięte. W Norwegii, która zajęła bardzo ostre stanowisko wobec rosyjskiej agresji, zachowanie piłkarza odebrano jako moralną zdradę. Dziś pomocnik jest w swoim kraju symbolem chciwości, a przegrana sprawa w sądzie i konieczność zapłaty milionowego odszkodowania są tam komentowane z nieskrywaną satysfakcją.
Wyrok FIFA i CAS uderza nie tylko w samego zawodnika, ale także w jego ówczesnego pracodawcę. Zgodnie z przepisami transferowymi, klub podpisujący kontrakt z zawodnikiem zrywającym poprzednią umowę bez uzasadnionej przyczyny, ponosi solidarną odpowiedzialność za wypłatę odszkodowania. Oznacza to, że Al-Raed, który przyjął Normanna z otwartymi ramionami, również musi liczyć się z konsekwencjami finansowymi.
Kariera Mathiasa Normanna znalazła się na ostrym zakręcie. Po ucieczce z Rosji i nieudanym epizodzie w Arabii Saudyjskiej, piłkarz wylądował w drugiej lidze katarskiej. Dla zawodnika w kwiecie wieku (29 lat) jest to peryferyjny poziom rozgrywkowy. Gigantyczna kara finansowa może zmusić go do dalszego poszukiwania egzotycznych kierunków, gdzie zarobki pozwolą na spłatę długu wobec Rosjan.










