Kacper Urbański zagrał na skrzydle. Oto powód
Kacper Urbański nie zagrał najlepszego meczu przeciwko Widzewowi. Młody pomocnik sprokurował rzut karny. Inna sprawa, że rozpoczął mecz na skrzydle, czyli nie swojej nominalnej pozycji. Trener Inaki Astiz na pomeczowej konferencji wyjaśnił swoją decyzję.
– Wystawianie Kacpra Urbańskiego na skrzydle? Mieliśmy trochę kłopotów kadrowych na tej pozycji, więc zdecydowaliśmy, że tam wystąpi. W niedzielę brakowało mu troszeczkę piłki przy nodze. Rozmawialiśmy o tym w przerwie meczu, było trochę trudno. Myślę, że znajdziemy rozwiązanie, by było coraz lepiej – szczególnie, by miał piłkę. W poprzednich spotkaniach doskonale to robił. Dużo może dać Legii – powiedział trener.

Astiz podsumował także cały mecz. – W pierwszej połowie nie było aż tak dużo sytuacji – ani dla jednej, ani dla drugiej drużyny. Wydaje mi się, że po przerwie Widzew stworzył trochę okazji… przez nas. Popełniliśmy nieco błędów, a gospodarze mieli parę szans, przede wszystkim przy stałych fragmentach. Potem wykorzystali rzut karny i prowadzili 1:0. Pozytywna rzecz jest taka, że drużyna – szczególnie przez ostatnie 20 – 25 minut – kreowała sytuacje, wierzyła i dążyła do remisu. Po golu na 1:1, dalej walczyliśmy i staraliśmy się o drugą bramkę. Wydaje mi się, że byliśmy blisko. Końcówka meczu to coś, co chciałbym, by zespół utrzymał i pokazywał w następnych spotkaniach – ocenił.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:










