HomeExtraTak wyglądały pierwsze treningi pod wodzą Goncalo Feio! To się zmieniło

Tak wyglądały pierwsze treningi pod wodzą Goncalo Feio! To się zmieniło

Źródło: Kanał Sportowy/Radomiak TV

Aktualizacja:

Goncalo Feio w czwartek 30 października został nowym trenerem Radomiaka. Portugalczyk w poniedziałek poprowadzi zespół w meczu z Lechią Gdańsk. Tak wyglądały jego pierwsze dni w Radomiu!

Goncalo Feio

Mateusz Sobczak / PressFocus/NEWSPIX.PL

Goncalo Feio nowym trenerem Radomiaka. Mówi o zmianie

Goncalo Feio został nowym trenerem Radomiaka. Zastąpił na tym stanowisku swojego rodaka Joao Henriquesa. Choć klub notował w tym sezonie niezłe wyniki, to w klubie zdecydowano się na zmianę. Oficjalna narracja w Radomiu jest taka, że Henriques sam zrezygnował z powodów rodzinnych. Inna sprawa jest taka, że władze klubu już od jakiegoś czasu miały rozglądać się za nowym trenerem i być w kontakcie z Feio.

35-letni były trener Legii ma za sobą burzliwe miesiące. Najpierw podjęto decyzję o nieprzedłużeniu jego współpracy z Legią, później przez kilkanaście dni był trenerem francuskiej Dunkierki, ale zanotował burzliwe rozstanie z klubem. Trenerowi miały nie podobać się warunki, które zastał we Francji. Po niespełna czterech miesiącach bezrobocia wraca do Ekstraklasy i zapewnia, że dobrze wykorzystał ten czas. – Byłem bez klubu, ale nie bez pracy – powiedział na swojej pierwszej konferencji prasowej.

Feio znany jest w Polsce również z licznych skandali i kontrowersyjnych zachowań. Już na pierwszym spotkaniu z mediami jako trener Radomiaka został zapytany o to, jak może zapewnić, że się zmienił. Odpowiedział ze spokojem: 
–  Muszę przekonać pracą, bardziej niż słowami. Wiecie, że żyję pracą z drużyną, procesem treningowym, rywalizacją, w sposób intensywny. To się nie zmieni. To powoduje też, że byłem w stanie prowadzić swoje drużyny do różnych osiągnięć. Życie uczy różnych rzeczy. Jako trener człowiek rozwija się taktycznie, metodologicznie, bo piłka nożna idzie do przodu. Wykonuję też pracę, żeby kanalizować moją intensywność dla rozwoju drużyny, wygrywania meczów – powiedział.

Tak wyglądały pierwsze treningi pod wodzą Goncalo Feio

Feio w poniedziałek zadebiutuje na ławce trenerskiej Radomiaka. My postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądały jego pierwsze treningi z nowym zespołem. I pierwsze co usłyszeliśmy z obozu radomskiego zespołu to to, że rewolucji nie było. Owszem Feio i jego sztab dokonali pewnych roszad w samym procesie treningowym, ale póki co były to zmiany raczej kosmetyczne. Portugalczyk zarządził m.in. wspólne posiłki w klubie na stadionie, ale też zmienił miejsce przedmeczowych odpraw. Sam trening wygląda podobnie jak za Joao Henriquesa, o czym na konferencji przed meczem z Lechią mówił sam szkoleniowiec.

–  Każdy model gry ma inne wymagania fizyczne, mentalne, taktyczne na każdej pozycji. Metodykę treningu mam dostosowaną do tego, co chcemy grać, ale nie jesteśmy w okresie przygotowawczym i musimy wprowadzać to wszystko w inny sposób. Nie zrezygnowaliśmy z tożsamości w procesie treningowym, ale musieliśmy tym zarządzać. Ograniczyliśmy wolumin treningów, nie ich intensywność. Tempo będzie z tygodnia na tydzień większe. Działaliśmy w strategii fizycznej, żeby poprawiać bardziej rzeczy typu przyjęcia piłki, nie ryzykując urazów mięśniowych wynikających ze zmiany metodyki treningu, bo nauka udowadnia, że to czynnik zwiększający ryzyko kontuzji. Znałem tych piłkarzy, teraz poznałem też ludzi. Do niektórych poprzez rozmowę, odczucia znalazłem w głowie klucz, jak wyciągnąć z nich maksa. U innych muszę to jeszcze zobaczyć, bo każdemu poświęcę ten sam czas, każdy otrzyma takie same narzędzia – przyznał.

Feio na razie nie będzie przeprowadzał w Radomiu rewloucji bo nie ma na to zwyczajnie czasu. Być może nieco więcej zmian zaproponuje w przerwie na kadrę, a już na pewno podczas zimowego okresu przygotowawczego. Wtedy będzie można realnie ocenić, co dokładnie zmienił Portugalczyk. Natomiast pierwsze dni upłynęły raczej pod znakiem ciężkiej pracy i wyłącznie kosmetycznych zmian.

Oshee
Oshee

Goncalo Feio wniósł świeżość. To będzie kluczem w meczu z Lechią

Każda zmiana trenerska wiąże się zawsze z pewną świeżą energią i nowymi impulsami w drużynie. Tak też jest w Radomiu. – Zmiana trenera to jest nowy początek i nowe emocje. To też nowy bodziec do ciężkiej pracy. Odbieramy jako zespół tę zmianę bardzo pozytywnie. Każdy chce się dobrze pokazać nowemu sztabowi, żeby też grać. Na pewno energia jest bardzo pozytywna – przyznał kapitan drużyny Rafał Wolski na przedmeczowej konferencji.

W Radomiu w ostatnich latach dochodziło do wielu zmian trenerskich. Czy ma to jakiś wpływ na zespół? – Wiemy, jak wygląda piłka nożna i jak wyglądają realia. Wszyscy wiedzą, że tych zmian trenerskich w ostatnim czasie jest bardzo dużo. Zawsze jak przychodzi nowy trener to mówi się, aby pracował jak najdłużej. Zawsze to pomaga w stabilizacji nie tylko drużynie, ale też trenerowi. Ten czas jest też potrzebny trenerowi, aby wprowadzić swoje pomysły. Dla nas najważniejsze są wyniki i ta stabilność by się przydała. Mam nadzieję, że Goncalo Feio to odpowiednia osoba, aby się tak wydarzyło – ocenił.

Forma dostarczana przez Superscore

Kapitan drużyny zwrócił uwagę na to, nad czym w ostatnich dniach zespół najwięcej pracował z Goncalo Feio. – Ten okres przed meczem z Lechią był bardzo krótki. Wszystkiego się nie zmieni, można ewentualnie coś tam zmodyfikować. To na pewno nie będzie rewolucja i skupialiśmy się na tym, aby poprawić naszą mentalność i to w Gdańsku będzie klucz – zakończył.

Goncalo Feio zadebiutuje w Radomiaku meczem wyjazdowym z Lechią Gdańsk. Pierwszy gwizdek w poniedziałek 3 listopada o 18.00.



Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Śląsk Wrocław dalej ma ten sam problem. „To woła o pomstę do nieba”
Feio szczerze po debiucie. Wyjawił, co było kluczowe w zwycięstwie
Wybitny ruch Górnika Zabrze. To wkrótce zaprocentuje
Goncalo Feio spokojny. Tak wyglądał jego debiut na ławce trenerskiej Radomiaka! 
Zachowanie piłkarza Pogoni obiega Internet. Niewiarygodne padolino [WIDEO]
Babiarz wprost o poprawności politycznej. Dla niego to cenzura
Babiarz wyjawia: dostał zaproszenie od Wojewódzkiego. Taka była odpowiedź
Mecz 1. Ligi w ostatniej chwili odwołany. Poznaliśmy powód
Kolejne zwolnienie trenera w pierwszej lidze! To już oficjalne
Pogoń osłabiona. Kluczowy zawodnik doznał kontuzji