Mateusz Borek przejechał się po transferach Legii! „Wciąż do mnie nie dochodzi”

Mateusz Borek bez ogródek o Legii

Legia Warszawa pożegnała się z Pucharem Polski w 1/16 finału. Stołeczna ekipa przegrała 1:2 z Pogonią Szczecin na Łazienkowskiej. Wszystko wskazuje na to, że los Edwarda Iordanescu już jest przesądzony. Według nieoficjalnych informacji w meczu z Widzewem Łódź drużynę poprowadzić ma Inaki Astiz, a więc jeden z asystentów Rumuna.

Nie ma co ukrywać – legioniści są w fatalnej sytuacji. W programie Kanału Sportowego pt. „Tylko Sport” Mateusz Borek zwrócił uwagę na zawodników, którzy trafili do klubu podczas letniego okienka transferowego.

– Ja cały czas zastanawiam się nad zasadnością pewnych transferów. Wciąż do mnie nie dochodzi, że można kupić Rajovicia za trzy miliony euro. Wciąż nie dochodzi do mnie, w jakich okolicznościach pozyskano takiego piłkarza, jak Colak. Wciąż nie rozumiem, co w tej drużynie robi Krasniqi, który w 107. minucie zrobił pierwszą przyzwoitą akcję – powiedział Borek.

Warto dodać, że latem stołeczny klub wydał na transfery ponad pięć milionów euro. Oprócz wymienionych zawodników na Łazienkowską trafił m.in. Kacper Urbański i Kamil Piątkowski. Mimo tego legioniści zajmują 10. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy po 12 kolejkach.

Program Kanału Sportowego pt. „Tylko Sport” można obejrzeć poniżej.