HomePiłka nożnaOsimhen bohaterem hitowego transferu? Na stole 120 milionów euro!

Osimhen bohaterem hitowego transferu? Na stole 120 milionów euro!

Źródło: Il Mattino

Aktualizacja:

Włoska gazeta “Il Mattino” hucznie donosi, że lada moment będziemy świadkami przejścia Victora Osimhena do PSG. Liczby w tej umowie mają budzić grozę: paryżanie zapłacą za Nigeryjczyka aż 120 milionów euro dając mu pensję wysokości 13 milionów euro rocznie.

Mairo Cinquetti / Alamy

Kolejny napastnik

PSG zasilane katarskimi pieniędzmi się nie zatrzymuje. Po zeszłorocznym pozyskaniu Randala Kolo Muaniego (95 milionów euro) i Goncalo Ramosa (65 milionów euro) teraz na celowniku mają kolejną dziewiątkę. Victor Osimhen, 25-letni snajper SSC Napoli ma być tym, który zastąpi Kyliana Mbappe w kontekście gwarantowania bramek.

Paryż zamierza wpłacić klauzulę odstępnego Osimhena płacąc aż 120 milionów euro i gwarantując mu wynagrodzenie wysokości 13 milionów euro rocznie – informuje włoskie Il Mattino. Dodają, że umowa jest blisko finalizacji, a porozumienie w sprawie czteroletniej umowy zostanie wkrótce osiągnięte.

Victor Osimhen w poprzednim sezonie ustrzelił aż 31 bramek. W tym – w związku z spadkiem formy drużyny, własnymi problemami zdrowotnymi i grudniowym powołaniem do reprezentacji – spadł nieco z tonu, gdyż ma 14 trafień. Nigeryjczyk ciągle jest uważany za jedną z najlepszych “dziewiątek” na świecie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tak Polska grała z Finlandią! Korzystny bilans dla Biało-Czerwonych!
Polska zagra z Finlandią! Gdzie oglądać mecz? [TRANSMISJA]
Erling Haaland bohaterem Norwegów! Co za forma! [WIDEO]
Konflikt Probierz – Lewandowski trwa w najlepsze. Jest reakcja PZPN
Pierwszy transfer Mancheru City stał się faktem. Tego się nikt nie spodziewał!
Tusk chciał przemówić ws. afery w reprezentacji. To go powstrzymało
Media: Ci kadrowicze rozmawiali z Probierzem ws. opaski kapitańskiej
Z czołowej ligi do Ekstraklasy. Hiszpan na celowniku pucharowicza!
Trener Lechii zdecydował. Rezygnuje z kadry
Kolejny problem Roberta Lewandowskiego. Ucieka mu wielki rywal