Mateusz Borek wprost o konferencji Iordanescu. “Za mało pokory”
Mateusz Borek na antenie Kanału Sportowego skomentował środową konferencję prasową Edwarda Iordanescu. – Zacznę od tego młodego człowieka, co prowadził konferencję. Żarciki i uśmieszki były nie na miejscu. W klubie jest kryzys i trudna sytuacja. Do tego tłumaczenie, w którym wiele się nie zgadzało – rozpoczął nasz dziennikarz.
– Przysłuchiwałem się temu, co mówił trener. Część argumentów do mnie trafiła, natomiast część w ogóle do mnie nie trafia. Trener mówił o dominacji czy posiadaniu piłki. Byłem na meczu w Lubinie, ale nie widziałem tego. Mówienie dziś o tym, że ma sie propozycje z innych klubów mając podpisany kontrakt z Legią jest niegrzeczne i nie na miejscu. Michał Żewłakow nie zmuszał nikogo do podpisania kontraktu z Legią – dodał.

– Jeden z użytkowników X zainspirował mnie do takiej refleksji, w ilu miejscach Edi był jako trener i zawodnik. Wszędzie trwa to rok, maksymalnie 1,5 roku. Zgadza się na pracę w poszczególnych miejscach jeden do jeden do roku kalendarzowego – kontynuował.
– Było za mało pokory. Ja nabrałem więcej niepokoju. Dobrze życząc każdemu polskiemu klubowi i chcąc żeby wielkie kluby były coraz większe, to nabrałem niepokoju. Albo to jest maska PR-owa, albo niektórzy ludzie nie zrozumieli pewnych rzeczy – podsumował.
Program Kanału Sportowego o Legii: