HomePiłka nożna52 lata temu Polska zremisowała z Anglią. “Złamał wiele angielskich serc”

52 lata temu Polska zremisowała z Anglią. “Złamał wiele angielskich serc”

Źródło: Lechia Gdańsk

Aktualizacja:

Jan Tomaszewski 52 lata temu był bohaterem meczu Anglia – Polska na Wembley. Biało-Czerwoni zremisowali. Trener Lechii John Carver wspomniał tamten dzień.

FOT. MARCIN SZYMCZYK/ 400mm.pl

Polska zremisowała z Anglią na Wembley. Historyczny dzień

Polska dokładnie 52 lata temu zremisowała na Wembley 1:1 z Anglią w eliminacjach do mistrzostw świata 1974 roku. To spotkanie, które na stałe zapisało się na kartach historii polskiej piłki. Dzięki temu rezultatowi Polacy przypieczętowali awans na finały mistrzostw świata.

Jedynego gola dla Biało-Czerwonych na Wembley zdobył Jan Domarski. W składzie drużyny trenera Górskiego zagrali m.in. Jan Tomaszewski, Kazimierz Deyna, Grzegorz Lato czy też Robert Gadocha. Z kapitalnej strony pokazał się wówczas Jan Tomaszewski, który czarował swoimi interwencjami.

Oshee
Oshee

Trener Lechii wspomina mecz Anglia – Polska

Dokładnie w 52. rocznicę meczu na Wembley odbyła się konferencja prasowa przed meczem ligowym Piast Gliwice – Lechia Gdańsk. Trener gdańszczan John Carver jest Anglikiem i został zapytany o swoje wspomnienie tamtego meczu. – Pamiętam ten mecz, Jan Tomaszewski bronił niesamowicie. Mieliśmy 20 strzałów, ale on wszystko bronił. Złamał wiele angielskich serc – powiedział.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Będą zmiany w polskim sędziowaniu! Marciniak: Stworzyliśmy już panel
Marciniak apeluje o zmianę podejścia. “My wszyscy jesteśmy temu winni”
Smaczek z meczu Górnika Zabrze. Marciniak opowiedział o zakulisowym ujęciu
Kamery sędziowskie w Ekstraklasie. Marciniak dzieli się wnioskami
Piłkarz Cracovii coraz bliżej reprezentacji Polski. Teraz komentuje
Romanczuk negatywnie zareagował na tę decyzję Siemieńca
Barcelona jest zmartwiona. Chodzi o Lamine Yamala
Wypływają nowe informacje. Coraz więcej wiadomo o zwolnieniu legendy Jagiellonii
Sparaliżowany Raków. Zdarzyło się to pierwszy raz od ponad sześciu lat
“Koniec wymówek”. Lech zapłacił za niego fortunę, a kibice zaczynają mieć dość