Polacy blisko dalszej walki o MŚ 2026
Reprezentacja Polski ma za sobą udane październikowe zgrupowanie. Najpierw biało-czerwoni wygrali 1:0 w towarzyskim starciu z Nową Zelandią na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a następnie pokonali 2:0 Litwę na wyjeździe w ramach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw świata.
Triumf nad naszym północnym sąsiadem sprawił, że Polacy mocno zbliżyli się do zakończenia eliminacji w czołowej dwójce grupy G. Przegonienie Holandii wydaje się być bardzo trudne, ale druga lokata, premiowana udziałem w barażach jest jak najbardziej realna.
Kulesza o barażach MŚ 2026
W związku z tym powoli zaczyna się myślenie o marcu przyszłego roku, kiedy to odbędzie się kluczowa faza eliminacji MŚ 2026. Na ten moment Polacy balansują między 1. i 2. koszykiem, a stawką tego jest rozgrywanie półfinału u siebie. Cezary Kulesza w rozmowie ze Sport.pl zabrał głos w tej sprawie.
– Na pewno nic na dziś nie zostało potwierdzone, ale skłaniamy się ku PGE Narodowemu. To największy stadion, a zainteresowanie jest ogromne. Widać to już po meczu z Holandią, na który — gdybyśmy mogli — sprzedalibyśmy pewnie dwa razy więcej biletów niż miejsc – powiedział.
Gdyby obecny układ koszyków nie uległ już zmianie, reprezentacja Polski zagrałaby półfinał z kimś z grona Rumunia, Szwecja, Macedonia Północna lub Irlandia Północna. Gdyby jednak spadli do drugiego koszyka, wówczas ich rywalami byłaby Słowacja, Albania, Bośnia i Hercegowina lub Kosowo.