Jagiellonia liczy na Piekutowskiego
Pojawiły się wątpliwości w sprawie tego, kto zastąpi Sławomira Abramowicza, jako że Miłosz Piekutowski nie zagrał ani w ostatnim sparingu pierwszej drużyny z Polonią Warszawa, ani też w meczu rezerw z Wartą. Zastanawiano się, czy przypadkiem 19-latek również nie zmaga się z jakimiś dolegliwościami. Kuba Seweryn uspokaja w tej sprawie, informując, że Piekutowski jest zdrowy. Dziennikarz sugeruje, że młody golkiper został “owinięty w folię bąbelkową” , bo jakby jeszcze jemu coś się stało, to wtedy byłoby dużo trudniej.
Sławomir Abramowicz doznał kontuzji podczas bieżącego zgrupowania reprezentacji Polski U-21. Pierwsze informacje w sprawie jego urazu były bardzo alarmujące, ale ostatecznie sprawa nie okazała się aż tak poważna. — Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia! Po przeprowadzeniu pełnej diagnostyki sytuacja okazała się być znacznie lepsza, niż początkowo przewidywano. Robimy wszystko, abym jak najszybciej mógł wrócić na boisko – napisał piłkarz w mediach społecznościowych.
Miłosz Piekutowski nie ma jeszcze debiutu w Jagiellonii Białystok, więc jego dyspozycja jest nieco pod znakiem zapytania. Dotychczas zgromadził on 27 występów w rezerwach Dumy Podlasia, 25 meczów w zespole U19 oraz czternaście spotkań w Stalowej Woli. Jest młodzieżowym reprezentantem Polski – zaliczył wiele występów w kadrach U16, U17, U18 i U19. Portal “Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 350 tysięcy euro.