Podolski: Nie przejmuję się tym, co mówią inni
Mecz legend zakończył się wynikiem 3:3 – Lukas Podolski w pierwszej odsłonie grał w niemieckiej koszulce, a w drugiej już w polskim trykocie. 40-latek zaliczył asystę przy drugiej bramce Marcina Wasilewskiego. Po końcowym gwizdku spędził wiele czasu z fanami, rozdając im autografy i robiąc sobie zdjęcia. W rozmowie z serwisem Gol24.pl Poldi przyznał, że cieszy się z udziału w takim przedsięwzięciu.
— Fajna sprawa. Każdy kto się interesuje to wie, jak to wyglądało z tą reprezentacją. Mogło być inaczej, ale czasem tak to w życiu wychodzi. Jak byłem mały i grałem na podwórku, jak chodziłem na giełdę na Sośnicę, to zawsze gdzieś ta koszulka Polski była. Teraz w niej zagrałem, chociaż mecz pewnie oficjalnie się nie liczy – mówił Podolski.
Następnie otrzymał pytanie, czy w Niemcy nie będą mieli mu za złe gry dla Polski. — Ja się nigdy nie przejmuję tym, co mówią i piszą. Mam swoje życie i moje decyzje. Żyję według swoich zasad – kontynuował Lukas.
Poldi zadebiutował w reprezentacji Niemiec w czerwcu 2004 roku. Dobił łącznie do 130 występów w kadrze narodowej, w których strzelił 49 goli i zanotował 31 asyst. Wygrał mundial w 2014 roku i został wicemistrzem Europy w 2008 roku. Jego kontrakt z Górnikiem Zabrze obowiązuje do końca tego sezonu.