Flick myśli nad odejściem z Barcelony! Sensacja!

Hansi Flick rozważa odejście z Barcelony

Hansi Flick do tej pory miał raczej pozytywną opinię wśród społeczności Barcelony. Pod jego wodzą drużyna zdobyła w poprzednim sezonie potrójną koronę. Doszła też do półfinału Ligi Mistrzów, tylko o włos przegrywając tam rywalizację z Interem.

Sensacyjne doniesienia na temat przyszłości Flicka podaje jednak dziennikarz Joan Fontes. Kataloński insajder w swoim artykule zatytułowanym “Schizma w Barcelonie” opisuje nerwową sytuację przed niedawnym meczem z PSG w Lidze Mistrzów. To ona miała wpłynąć na pogorszenie się stosunków trenera z klubem, a nawet z samą drużyną.

Schism at Can Barça
For the first time, Flick's authority is being questioned, and a black hand in the sports management is modifying a protocol decision made by the German coach.https://t.co/yReHNKIVTp
— Dongcast (@JoanFontes) October 12, 2025

Spięcie z Yamalem

Zaczęło się od spóźnienia Lamine’a Yamala na rozgrzewkę z drużyną. Flick pierwotnie miał ukarać gwiazdę Barcelony za brak punktualności. Takie są bowiem zasady niemieckiego szkoleniowca. Planował posadzić 18-latka na ławce rezerwowych w meczu z PSG. Tak się jednak nie stało.

Alejandro Echevarria, bliski kompan Joana Laporty, a także jego były szwagier, zwrócił się ponoć do dyrektora sportowego Deco, aby ten spróbował przekonać Flicka do zmiany decyzji. Trener przegrał tę bitwę. Yamal ostatecznie znalazł się w wyjściowej jedenastce, choć Barcelona i tak przegrała (1:2). Kilka dni później Duma Katalonii została rozbita przez Sevillę (1:4). Atmosfera wokół klubu zrobiła się nerwowa.

Czytaj też: To powiedział piłkarzom Flick po porażce z Sevillą. Szczęsny ujawnia!

Potencjalni następcy

Autorytet Flicka mocno ucierpiał. Niemiec nie był w stanie wyegzekwować swojej decyzji o ukaraniu Yamala. Sam szkoleniowiec zaczął się też ponoć zastanawiać nad opuszczeniem Barcy. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku, choć były selekcjoner reprezentacji Niemiec ma rozważać odejście już po obecnym sezonie.

Joan Fontes podał nawet nazwiska trenerów, którzy mogliby zająć miejsce Flicka. Na liście Echevarrii znajdują się ponoć Sylvinho (selekcjoner reprezentacji Albanii), Giovanni van Bronckhorst (asystent Arne Slota w Liverpoolu) czy Juliano Belletti (trener rezerw Barcelony).

Czytaj też: Złe wieści dla Lewandowskiego. Flick ma nowy pomysł na pozycję dziewiątki