Edward Iordanescu kuszony przez reprezentację! Będzie specjalne spotkanie
Edward Iordanescu prowadzi od lata Legię Warszawa. Ostatnie wyniki zespołu, a przede wszystkim porażki z Samsunsporem oraz Górnikiem Zabrze, sprawiły, że znów głośno zaczęto mówić o ewentualnym zwolnieniu Rumuna. Władze Legii zapewniły jednak, że do zimy żadnych roszad nie będzie. Tymczasem w Rumunii dziennikarze są przekonani, że Iordanescu pozostaje głównym kandydatem na selekcjonera kadry narodowej. Co więcej, w najbliższych dniach może dojść do rozstania z aktualnym selekcjonerem. W tym celu do Warszawy rumuńska federacja wysłała specjalnego wysłannika – Daniela Stanciu, który prywatnie przyjaźni się z trenerem Legii.
– Stanciu leci do Warszawy, żeby z nim porozmawiać. Jest wysłany przez Związek Piłki Nożnej. Cóż, trener ma klauzulę 300 000 euro. Jeśli dojdzie do porozumienia z Legią, żeby nie płacić klauzuli… Myślę, że właśnie dlatego Stanciu leci w imieniu Związku, żeby porozmawiać z szefami Legii – przekazał dziennikarz Costin Ștucan z iamsport.ro.
Zdaniem dziennikarza próba przekonania trenera oraz Legii ma związek ze zwolnieniem Lucescu. On sam przed meczem z Austrią (12.10) powiedział: Zobaczymy, czy to będzie mój ostatni mecz. Zobaczymy. Nie wiem, co to będzie. Obiecałem i dotrzymuję słowa, zobaczymy, co się stanie.
Iordanescu wymieniany jest w kontekście objęcia reprezentacji Rumunii już od dłuższego czasu. To główny faworyt Rumunów na to stanowisko.