Legia obserwuje Ioannisa Pittasa
Legia Warszawa może być rozczarowana ostatnimi wynikami. Podopieczni Edwarda Iordanescu zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Pojawia się coraz więcej spekulacji nt. dalszej przyszłości Edwarda Iordanescu. Rumun musi radzić sobie bez Jean-Pierre’a Nsame, który zerwał ścięgno Achillesa w ligowym meczu z Cracovią.

Na razie nie wiadomo, kiedy Kameruńczyk będzie gotowy do gry. Może się jednak okazać, że po powrocie na boisko będzie miał nowego rywala w walce o pierwszy skład. Mowa o Ioannisie Pittasie. Cypryjczyk był łączony z ekipą z Łazienkowskiej podczas zimowego okienka transferowego. Wówczas do Legii trafił jednak Ilja Szkurin. Pittas dołączył zaś do bułgarskiego CSKA Sofia.
Jak twierdzi bułgarski portal “Match Telegraph”, władze Legii nie poddają się w walce o Cypryjczyka. Bilans 29-latka w klubie ze stolicy Bułgarii to 13 goli w 33 występach. Statystyki Pittasa mogłyby być jeszcze lepsze, lecz od jakiegoś czasu gra na lewym skrzydle. Wszystko przez to, że miejsce na środku ataku jest zarezerwowane dla Leandro Godoya, który kosztował prawie dwa miliony euro.
Bułgarscy dziennikarze przekonują, że CSKA nie będzie chciało pozbyć się Pittasa. Ostatnie słowo ws. transferu ma jednak należeć do samego zawodnika. Jego kontrakt wygasa w czerwcu 2028. Portal Transfermarkt wycenia go na 2,5 miliona euro.