Cezary Kulesza wprost: Niektórzy eksperci narzekali
Cezary Kulesza może być zadowolony z decyzji o zatrudnieniu Jana Urbana na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Pod wodzą byłego trenera Górnika Zabrze “Biało-Czerwoni” pokonali Finlandię i Nową Zelandię, a także zremisowali z Holendrami. Prezes PZPN został zapytany o to, czy już można oceniać następcę Michała Probierza. Jego odpowiedź nie pozostawiła żadnych złudzeń.
– Niektórzy eksperci narzekali, że za długo trwało poszukiwanie najlepszego kandydata, że robi się późno, liczyli mi te dni. No i proszę mi powiedzieć, czy Janowi Urbanowi zabrakło czasu, by dobrze przygotować się do tych wrześniowych meczów? A najbardziej atakowali mnie ci, którzy nigdy w życiu nie zatrudniali trenera i nie mają pojęcia, ile spraw trzeba dograć, łącznie z zatrudnieniem jego współpracowników w sztabie. To jest mnóstwo umów i uzgodnień. Na koniec zawsze jest tak, że wszystko zweryfikują wyniki. Jeżeli jest dobrze, także atmosfera wokół też robi się lepsza. To jednak nie jest odpowiedni czas na oceny selekcjonera i jego drużyny, bo nasza walka o mundial ciągle trwa – powiedział w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet”.
Kulesza zabrał też głos w sprawie meczu z Litwą, który rozpocznie się 12 października (niedziela) o godzinie 20:45. Zwrócił uwagę na to, że podopiecznych Edgarasa Jankauskasa nie należy lekceważyć.
– Musimy być maksymalnie skoncentrowani i mieć olbrzymią pokorę. W domowych meczach z Finlandią (2:2) i z Holandią (2:3) Litwini pokazali, jak potrafią być groźni, że umieją odrabiać straty i bardzo ciężko ich złamać. My to zresztą wiemy już po marcowym meczu w Warszawie (1:0), kiedy zwycięskiego gola strzeliliśmy w końcówce. Potrzebny jest więc odpowiedni respekt, ale jeżeli chcemy się rozwijać, to jak najbardziej musimy wygrywać takie mecze – podsumował.